TEMAT TYGODNIA: Jak miasto pomogło przedsiębiorcom w czasie pandemii?
Nadal trwa pandemia koronawirusa, dla niektórych jest to spore zagrożenie, niektórzy są sceptyczni do istnienia tej pandemii. Przez Polskę przechodzi druga fala koronawirusa. W trakcie pierwszej fali SARS-CoV-2 kętrzyńscy włodarze próbowali stanąć na wysokości zadania i chcieli jak najlepiej lokalnemu społeczeństwu – mieszkańcom Kętrzyna. Spektakle teatralne przeniosły się do internetu, zawieszono na kilkanaście dni komunikację miejską, aby później odmrozić ją z wielką pompą oraz strzelaniem sobie selfie. Briefingi prasowe informujące o sytuacji pandemicznej oraz konferencja z szefem „nowej” WARMII, obiecanie maseczek, które nie dotarły do wszystkich mieszkańców, nie wspominając już o „kętrzyńskim Antonowie”. Powstała również słynna piosenka, w której udział wzięli Zastępca Burmistrza Maciej Wróbel oraz Dyrektor KCK Bartłomiej Zdanowicz. Mam nadzieję, że niedługo dowiemy się ile kosztowała produkcja tego hitu.
Jednak jak to wszystko pomogło dla kętrzyńskich przedsiębiorców? Już w trakcie pierwszej fali część radnych miejskich złożyła (3 kwietnia) inicjatywę o ratowaniu lokalnych przedsiębiorców. Niedługo po tym pojawił się na stronie Urzędu Miasta „Pakiet dla biznesu”, które nie wnosiło nic nowego niż Rządowe pakiety zawarte w Tarczy Antykryzysowej. Część lokalnych przedsiębiorców była załamana działaniami zarówno rządowymi jak i lokalnymi. Niektórzy z nich złożyli pisma do Urzędu Miasta.
Radny Zbigniew Nowak w ostatnim czasie zapytał burmistrza jak wyglądała dokładnie pomoc dla lokalnych przedsiębiorców. Burmistrz odpowiedział, że do Urzędu Miasta wpłynęło 13 wniosków lokalnych przedsiębiorców, którzy chcieli umorzenia zaległości podatkowych, rozłożenia zaległości podatkowej na raty oraz odroczenia zaległości podatkowej na okres późniejszy. Z tych 13 wniosków tylko 3 rozpatrzono pozytywnie. Dlaczego? Jaki był klucz rozpatrzenia wniosków? Wiemy tylko tyle, że łączna kwot ulg to prawie 57 tysięcy złotych.
Niedawno w mediach pojawił się artykuł, w którym burmistrz dementuje już swoje słowa o podnoszeniu podatków oraz twierdzi, że będzie zaciskał pasa dla wszystkich. Zobaczymy jak będzie wyglądać te zaciskanie pasa po uchwaleniu budżetu miejskiego na rok 2021.
i co wynika z tego artykułu? To dobrze czy źle?
Gdzie jest Maciej selfie?
Maciej ciężko pracuje dla nas wszystkich, żeby żyło nam się lepiej. Już są efekty wyjazdów do Sanoka, Katowic, Gdańska i jeszcze nie wiadomo gdzie. Sadzi drzewka, dba o ekologię myśląc w ten sposób o przyszłych pokoleniach.Ten człowiek zaharowuje się dla nas. Tworzy budżety, spotyka się z mieszkańcami i pracownikami. Nie zatrudnia rodziny i nie robi geszeftów jak inni. I co ma za to? Marne pieniądze i wieczne niezadowolenie niektórych. To talent samorządowy i odkrycie ostatniej dekady. To perełka wśród samorządowców
Ten Maciej to doswiadczony samorządowiec ekspert od wszystkiego na wszystkim sie zna i na kobietach.
Ciiiii, bo żona przeczyta
W koncu Pani radna Czech , Ćwik przejrzeli na oczy i rozliczają NIedziółkę i Wróbla z pracy. Szkoda że tak póżno. Bo dotyczczas to tylko Pan radny Nowak w pełni wykonywał mandat radnego. Mam nadzieje, że afera Micgalskiego zostanie upubliczniona i rozliczona.
Nie chwalcie tak p. Mazurowskiej, bo ona jak „farbowany lis” przeskakuje z kwiatka na kwiatek, już nie mogę zliczyć ile razy przeskakiwała u Urzędu Miasta do Starostwa i na odwrót. Ta Pani gdyby był jeszcze jakiś urząd to na pewno i jego by nie pominęła. A czy jest aż taka profesjonalistka to bym się zastanowiła, po prostu umie się przśliznąć……
Jak była pomocna to ją ratowano z opresji, wiadomo kto i z jakiego powodu. O dobre źródło informacji trzeba dbać. A farbowanych lisów jest więcej, czyhają nadal.