TEMAT TYGODNIA: Kętrzyński radny nie chce wiedzieć czy jest bezpiecznie na basenie?

6 SIERPNIA w Ratuszu odbyło się posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Kętrzynie, której przewodniczącym jest Dariusz Duczek, klub radnych Kętrzyn 2000. Na tej komisji jednym z rozpatrywanych punktów był temat działalności ratowników wodnych na obiekcie Basen Miejski „Kętrzynianka” podlegający pod MOSiR.

Do tej pory ani Urząd Miasta w Kętrzynie, ani dyrektor MOSiR Krzysztof Niemiec nie przedstawili nam rzetelnej odpowiedzi na temat pracujących na basenie ratowników. My nie wierzymy na słowo, a prosiliśmy w pismach dyrektora MOSiR-u o udostępnienie dokumentów lub ewentualny wgląd. Niestety do tej pory tego nie otrzymaliśmy.

W związku z tym zwróciliśmy się do Rady Miasta, aby przyjrzała się dokładnie sprawie zatrudnienia domniemanych ratowników wodnych na Basenie Miejskim „Kętrzynianka”. Tak trafiamy do Ratusza 6 sierpnia. Miało wtedy miejsce posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Kętrzynie. Obradom przewodniczył Dariusz Duczek. Niestety nie mogłem uczestniczyć w obradach Komisji, dlatego moją osobę reprezentował inny współtwórca znajdujący się w zespole info-Kętrzyn24.pl.

Niestety nasze argumenty były zagłuszone przez Krzysztofa Niemca i Macieja Wróbla. Z ich strony wystarczyło pokazać odpowiednie dokumenty i było by po sprawie. Niestety do tego nie doszło. Słowo było ważniejsze od dokumentu. Czy Krzysztof Niemiec coś ukrywa w ten sposób? Czy wszyscy pracownicy są pełnoprawnymi ratownikami? Będziemy dążyć do tego, aby okazano w końcu dokumenty.

Niestety wniosek o sprawdzenie sprawy odrzucono. Jednym głosem, czyim? Dariusza Duczka. Reszta radnych wstrzymała się od głosu. Dlatego też zapytaliśmy się radnego Duczka o to, czym kierował się w odrzuceniu wniosku oraz czy nie interesuje go bezpieczeństwo mieszkańców Kętrzyna. Czy nie obchodzi go, że może ktoś pracować bez zezwoleń? Czy może nie chce, bo jest przy tzw. „miejskim korycie”?

Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane pytania od radnego Dariusza Duczka.

Do sprawy wrócimy wkrótce.