WAŻNY TEMAT: Moralność według kętrzyńskich elit [FELIETON]
Mam do państwa jedno pytanie: czy jedno zdjęcie potrafi wywołać zgrzyt zębów wśród „lokalnych elit”? Osobiście uważam, że tak, bo przekonałem się o tym na własnej skórze. Przy tym zarzucono mi wątpliwą moralność, zmienność poglądów czy miękkość kręgosłupa. Jak naprawdę jest? Dlaczego mi zarzucono takie rzeczy?
Moja diagnoza jest prosta: wyskoczyłem pewnym osobom z szufladki. Już nie będą mogli mnie do niej wcisnąć i mówić, że to taki czy owaki człowiek. Torpedowanie mojej osoby samymi negatywami przez te „lokalne elity” przyniosło odwrotny efekt. Moja praca dziennikarska została doceniona i jest coraz bardziej poczytna, co mnie jeszcze bardziej cieszy.
Jednak wróćmy do sprawy tego zdjęcia! Co dokładnie się wydarzyło? 15 grudnia odbyła się Wigilia Seniorów, w której uczestniczyło ponad 200 osób. Poza moją skromną osobą, na te wydarzenie zostali zaproszeni burmistrzowie Kętrzyna, starosta kętrzyński, parlamentarzysta z ramienia PO oraz lokalni działacze, a także proboszcz parafii św. Jerzego. Wiadomo, jak to jest podczas takich wydarzeń? Robiono nam zdjęcia, które po chwili pojawiły się w mediach społecznościowych.
Właśnie te zdjęcia sprawiły, że niestety, ale niektórym „lokalnym elitom” trzasnęły szczęki i osobiście myślę, że nie tylko one. Dotarły do mnie informacje, że: jak to ten redaktor Jędrzejczak znalazł się na takiej imprezie? Idzie po władze? Sprzedał się! I inne cuda niewidy…
Śmieszne, a zarazem przykre jest to, że na podstawie tych zdjęć uszyto teorię o tym, że siedzę w kieszeni Wróbla czy oczarowała mnie jakaś warszawska kawa. Nawet nie wiem czy sobie z tym Wróblem podałem rękę tak szczerze… Szkoda, że ci mitomani nie spojrzeli na zdjęcia i nie zobaczyli, że najbliżej mnie siedział starosta Kochanowski i ks. Majewski oraz seniorzy, z którymi powspominaliśmy wspólne ognisko, które zostało zorganizowane podczas Pikniku Rodzinnego w Czernikach.
Nie muszę się z tego tłumaczyć, ale widząc jak zachowują się nasi „lokalni przedstawiciele”, to muszę powiedzieć od razu. Nie byłem tam w celach politycznych… wręcz przeciwnie. Pojawiłem się na tej Wigilii z szacunku do osób, które mnie zaprosiły i doceniają moją pracę – szczególnie seniorzy ze Stowarzyszenia Seniorów pod Niedźwiadkiem [prezes Stowarzyszenia pan Leszek był inicjatorem tej imprezy – red.]. Do tego wiele radości sprawiło mi widok zaskoczonych „gości”, którzy zobaczyli, że ja tu jestem. Nieźle bawiłem się na tym wydarzeniu i jeszcze raz bardzo mocno dziękuję seniorom za te zaproszenie. Obiecuje, że w te wakacje zorganizuje jeszcze większe ognisko dla Was!
Skupmy się teraz na tych, co wytykali mi brak moralności i miękkość kręgosłupa. W większości są to osoby, które w tej kadencji rady miasta jak i powiatu zrobiły chyba najwięcej „fikołków moralnych”. Jaką oni mają moralność? Skoro co chwilę zmieniali fronty w radzie miasta? Robili sobie fotografie z premierem Morawieckim na hali SP4? Jeździli na spotkania jedynego słusznego prezesa partii do Ełku? A następnie po wyborach parlamentarnych dzwonili do jednego z posłów PO i prosili go o udzielenia wsparcia w kampanii wyborczej na burmistrza (sic!). To dopiero początek góry lodowej, bo gdyby tak wymieniać to można byłoby napisać książkę pod tytułem: „Moralność według kętrzyńskiej elity”.
O jakiej tu moralności mówią te „lokalne elity”, którym zależy, aby utrzymać się na powierzchni wody niczym spławik i jak najszybciej dobić do brzegu, będąc podczepionym pod kogoś na żyłce? Zachęcam do komentowania i proszę o kulturę wypowiedzi.
Wadomo że najbardziej uniwersalnym spławikiem jest przelotowiec. Może być używany na każdym łowisku.
Moralność? Kręgosłup? Co do redaktora gazety? Chyba się komuś pomyliły pojęcia. Media nie są od tego, aby być w „szufladzie”, jak słusznie Pan pisze. Nie są od tego, aby być komukolwiek wierne. Brawo dla Pana, że pisze Pan to, co ważne bez względu na to, kogo to dotyczy. I fajnie, że tak Pan szanuje seniorów. Widziałem te komentarze radnego-zazdrosnego. Ale to było słabe. Skojarzyło mi się to z bajka Shrek i wołanie osła „wybierz mnie, wybierz mnie” . Oj to chyba ten pan się gdzieś stara do polityki lokalnej. Taka rada: warto pokazać coś pozytywnego, pomyśleć, zaplanować i zabłysnąć czymś dobrym zamiast ciągle coś krytykować u innych. A tamten pan ciągle coś krytykuje.
Tak Panie redaktorze moralność naszych ketrzynskich polityków to głównie aby załapać się ma dalsza kadencje wiec jak rządziło PiS to były ukłony uściski i uśmiechy w kierunku PIS a obecnie gdy PiS to przeszłość to wielki smutek i trzeba
szukać „koła ratunkowego „
Jedynym człowiekiem który zachował do końca swoją moralność nie uległ naciskom innych radnych powiatowych był Pan Piotr Węglarski człowiek uczciwy ,sprawiedliwy bez żadnych powiązań i układów .
Na Sesjach jako jedyny Radny mówił o urzędnikach PUP wołających o pomoc a także nie zaprzestał dochodzenia w sprawie dyrektora PUP z PiS a co do Pana redaktora to ujawnia Pan nam mieszkańcom jakie błędy popełniają wybrani przez nas politycy lub brak przez nich jakiejkolwiek reakcji ,dowiedzieliśmy się także o sytuacji która miała miejsce w Barcianach związana z Panią Wójt a także tego ze nasz szacowny Pan Starosta chciał nas mieszkańców pozbawić rzetelnych ,codziennych informacji w info -Ketrzyn 24 a Pana Redaktora i współpracowników pozbawić pracy i z każdej strony próbuje się Pana Redaktora poniżać,ośmieszać .
Dlatego tez jako wyborcy i podatnicy
pytanie kto finansuje Tygodnik
Kętrzyński w którym widzimy jedynie czerwone i uśmiechnięte twarzyczki a o wpadkach ani słowa !!!!!
W naszym środowisku , niewiele racjonalności w sferze elit , jeśli w ogóle takie są. Pan Kochanowski, poszedł po bandzie, nie prawo ,szacunek do ludzi, ale bezpodstawna obrona zła w PUP. Jaką wartość, godność prezentuje starosta. Podobnie Rada Powiatu. Cóż to za elita. A wójt gminy Barciany, następny obraz elity. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. , a szczególnie prawdziwych elit.
Użyłbym pojęcia antyelity. A sprawa w PUP tylko czeka, aby wyskoczyć jak królik z kapelusza. Poczekamy. Sprawa trwa. Z moich info – sąd olsztyński się teraz tym zajmuje. A ludzie zniszczeni przez tych panów nie odpuszczą. A każdy kto obok nich stanie- podpisze się pod ich systemem wartości. Tylko Weglarski pokazał klasę i współczucie i przyczynił się do sprawy karnej za nadużycia Grzesia. Jak sprawa zajmują się antykorupcyjni- to jest grubo. A Michaś niczego nie widział? Bronił tych „delegacji”? Oj oj oj
Michaś bronił oj bronił.Cyrk tam był na sesji wtedy.Że złotówek nie brał za delegacje.Ja sobie pomyślałam dobry chłop ten Grzesiek społecznik taki prawdziwy.Aż mnie Węglarski oświecił że on złotówki brał za pracę i za sesję też brał. Bo on wtedy był i tam i tu.Myślę sobie to niemożliwe.Ale tak pomyślał tylko Węglarski i Rendzionek.A reszta chyba nie.W tym starostwie urzędnicy i urzędnice że śmiechu padali.Padaka normalnie była.Tylko po cichu padali bo głośno nie wypadało.Padaka normalnie
Tak trzymać Panie Redaktorze!!!
Sprzedawczyków, hosztaplerów , wedrowniczków przedstawiać pod osąd publiczny i eliminować z życia publicznego jak ta ” słynna ” 11 co głosowała za podwyższeniem podatku tylko po to aby podnieść sobie diety i wynagrodzenie ponad normę dla Burmistrza .
Przed wyborami należy przypomnieć te osoby bo niektórzy już zmieniają ugrupowania i jawią się jako obrońcy ludzi
sprawa up będzie się ciągnąć i mam nadzieję, że dzięki nowemu rządowi wyrok będzie sprawiedliwy. Dziwi mnie to że tam nadal są usuwani i mobbingowani wykształceni pracownicy. A zatrudniają po znajomości osoby nawet bez matur. Ludzi po studiach chyba się tam boją bo mają więcej do powiedzenia a takimi łatwiej manipulować.
Oceniajac moralność choćby takiego kucharza, który swoją działalnosć samorządową włączył tylko w okresie 2017-18 buntu i podżegania do odwołania Niedziołki bo ten będąc starostą zaczął sprawdzać zależność prowadzonej działalności z ofertami samorządu lokalnego włqcznie ze spólkami komunalnymi.
Natomiast w tej kadencji nie przeszkadzał mu mobbing kolegów z PiS nie przeszkadzały mu nadużycia za delegacje. Wszystko mu pasuje bo znowu wciska swoje faworytki po urzędach oraz ze starosta zatrudniają wzajemnie rodziny?
Wyborcy na wiosnę będą to pamiętać przy urnach.
Panie Starosto!!!
Pan w Tygodniku Ketrzyn pisze o swojej cukierkowej pracy i o super pracy z radnymi ale my mieszkańcy widzimy to zupełnie inaczej jak chociażby próba z Pana strony chęć zablokowania przez Sądy pracy dziennikarzom z Info-Ketrzyn 24 chcąc ich pozbawić zarobku a także aby mieszkańcy byli pozbawieni rzetelnych informacji o pracy Starostwa i powiatu .
Taka sama taktykę prowadził dyrektor PUP gdy pozbywał się wykształconych urzędników to kontaktował się z ich nowymi pracodawcami w ich nowych miejscach zatrudnienia aby tam również pozbawić ich pracy.
Czy ta taktyka wiązała się ze środowiska PiS z którego Pan i dyrektor się wywodził ?
Dzięki Info-Ketrzyn mogliśmy się dowiedzieć o pani Wójt Barcian gdzie w jej sprawie interweniowała policja.
Na szczęście Sąd w Olsztynie jak i w Białymstoku nie wysłuchał pana argumentów i przegrał pan.
Jak kuleje Służba Zdrowia w Kętrzynie to kazdy mieszkaniec wie nic pan nie zrobił w tym kierunku a wielokrotnie na sesjach było to poruszane ze Ketrzyn nie ma okulisty, lekarza skórnego ,endokrynologa na NFZ a także lekarza ortopedy który by przyjmował naszych mieszkańców codziennie w razie nagłych urazów a obecnie każe się w przychodni przy szpitalu szukać pomocy chirurga urazowego w ościennych miastach .
Jeśli tak to może Pan Starosta udostępni samochód abyśmy mogli jeździć po województwie i szukać pomocy lekarskiej.
Dlatego tez nigdy nie zagłosuje na
Pana i pana kolegów z listy !!!
Jedyna osoba która gwarantuje sprawiedliwość szacunek do drugiego człowieka ,uczciwość to ta osoba jest Pan Piotr Weglarski bez układów i kolesiostwa.
Nasze kętrzyńskie elity to Bizancjum znieczulicy. Poważny problem w PUP , z lokalnych celebrytów dostrzegł i próbował rozwiązywać , tylko jeden – pan Węglarski. Powiatowy Urząd Pracy pracuje na potrzeby powiatu. Taki problem, ale nie było Wójta, Rady Gmin czy burmistrzów w naszych miasteczkach, nie mówiąc o władzach miasta i powiatu by zwrócić uwagę na problem w PUP i wpłynąć na inne , pozytywne rozwiązanie problemu. Sędzia i obrońca w jednym , starosta Kochanowski robił co zrobił Dziwne, jak władza jest dla siebie , żadnej współpracy, korelacji. Jeden włodarz i jego ekipa ,ważniejsi od drugiego. To obraz naszej elyty. Ten wyraźny brak współpracy , pięknie pokazał totalny bałagan w powiecie , przy organizacji pierwszych szczepień na covid. To jest cząstkowy obraz naszych elit.