WAŻNY TEMAT (16)

W ostatnich dniach profil „Murem za Kamińską” w serwisie Facebook chwali się rosnącą liczbą obserwujących. W piątek 22 sierpnia licznik wskazywał już blisko 900 fanów. Narracja, jaką próbuje się budować wokół tej liczby, sugeruje gwałtowny wzrost poparcia społecznego dla Marty Kamińskiej. Problem w tym, że… większość tych kont nie ma nic wspólnego z gminą Barciany. A w wielu przypadkach — nawet z Polską.

Poparcie z Bangladeszu i Indonezji?

Analiza listy obserwujących stronę „Murem za Kamińską” wykazała, że znaczna część kont to użytkownicy z krajów Azji Południowo-Wschodniej — Bangladeszu, Pakistanu, Wietnamu, Filipin czy Indonezji. Część profili posiada awatary z grafikami obscenicznymi, pseudonimy generowane losowo, brak znajomych, a także nieaktywne tablice.

Przykładowe konta: Aan Dharmawan – Jakarta Timur, Ilham Pauzi – Pulo Gadung, Beyoncé Dja – Sambava, Awa Ndiay – konto z wulgarnym awatarem, LailLatul Khomsah, Agus Wiyanto – Indonezja, Wisdom Light, Arohi Chowdhury – Indie.

W zestawieniu pojawiają się również osoby z Laosu, Tajlandii i Afryki, kompletnie oderwane od lokalnej społeczności.

Doliczyliśmy się zaledwie około 50 kont realnych osób związanych z gminą Barciany lub okolicami. Reszta wygląda na sztucznie pozyskanych „fanów” — najpewniej zakupionych masowo w ramach kampanii marketingowej.

Zestawmy te dane z rzeczywistością. W obronie lokalnych szkół podstawowych podpisało się 1226 mieszkańców, czyli prawie tylu, ilu zagłosowało na obecną wójtkę w wyborach samorządowych w 2024 roku (1257 głosów). Poparcie dla referendum z dnia na dzień rośnie, a wolontariusze zbierający podpisy są witani przez mieszkańców z entuzjazmem. Tymczasem strona „Murem za Kamińską” notuje wzrost obserwacji głównie… w strefie czasowej Dżakarty i Daki.

Czy naprawdę mieszkańcy gminy mają dać się nabrać na takie tanie chwyty PR-owe? Czy zamiast uczciwej rozmowy o decyzjach władzy mamy oglądać teatr iluzji, oparty na płatnych „kliknięciach”?

W kontekście rosnącej krytyki wobec Marty Kamińskiej i nadchodzącego referendum, próba sztucznego kreowania atmosfery wsparcia wydaje się rozpaczliwą próbą ratowania wizerunku. Tym bardziej, że równolegle wciąż nie padły żadne odpowiedzi na zarzuty dotyczące: nieudanej reformy oświaty, braku realnych inwestycji, problemów z komunikacją i arogancji władzy.

Mieszkańcy Barcian potrafią liczyć i widzą, że 600, 700 czy 900 obserwacji z Azji nie rozwiąże problemów lokalnej społeczności. Nie zastąpi dialogu, nie usprawiedliwi błędów, nie przykryje rzeczywistości.

To wszystko to gra pozorów. Ale czy powinniśmy się dziwić? To przecież standardowa praktyka w środowisku Razem Możemy Więcej, które specjalizuje się w pozornej aktywności, propagandzie i robieniu dobrej miny do fatalnej gry.

Zamiast kupować lajki — lepiej byłoby kupić trochę szacunku dla ludzi, którym się służy.

9 przemyślenia na temat “WAŻNY TEMAT: Sztuczny tłum poparcia Kamińskiej

  1. Inżynierowie na plażę do Mołtajn przyjadą,osrodek wypoczynkowy zostanie zrobiony z budynku po likwidacji szkoły . Tylko ciekawe co zrobią gdy im sie żarówki spalą? Pójdą na scieżkę? Czy pod podany przez wójtkę adres? I taka mała sugestia żeby te fekalia sprzątały tłuste koty z urzędu co biorą potężną kasę a nie biedni pracownicy ZGKIM

  2. pani Wójt chce otworzyć żłobek a twierdzi że jest mało dzieci więc zamknie 3 szkoły. żłobek dla 25 dzieci -skąd je weźmie ? Tyle się urodziło chociaż? pewnie z tym żłobkiem będzie tak jak z ginekologiem

  3. Ta cała afera z lajkami to ustawka. Przeciwnicy specjalnie dokupili zagraniczne konta, żeby zrobić szum i podważyć wiarygodność strony Murem za Kamińską. Sama strona od początku zaznaczała, że tak to będzie wyglądało i że zaraz ktoś spróbuje to opisać. Prawdziwe poparcie dla Marty Kamińskiej widać wśród mieszkańców gminy, a nie w przypadkowych profilach z Bangladeszu czy Indonezji.

    1. właśnie poparcie wśród mieszkańców ma małe.
      A moje pytanie brzmi czy może robić imprezy pod zamkiem i na ziemi zamku w Barcianch która należy do rąk prywatnych? Czy wlasciciel o tym wie ?

  4. Pierwszym punktem programu wyborczego Kamińskiej w 2017 roku było: „Oddłużenie gminy”. Pytanie czy potrafiła, chociaż częściowo, wywiązać się z tego zobowiązania. Odpowiedź jest druzgocąca. Zadłużenie nie tylko, że nie zmalało ale wzrosło do prawie 26 mln. złotych a sama obsługa długu wynosi, według projektu budżetu 1 600 000 zł. rocznie. Ale za to utrzymanie administracji wzrosło do ponad 6 600 000, w tym utrzymanie samej Kamińskie kosztuje nas ponad ćwierć miliona złotych. Ale tutaj nie szuka oszczędności. Gminę przed zapaścią finansową mają uratować dzieci. Miarka się przebrała. Gminą powinien kierować wiarygodny, poważny człowiek, który problemy potrafi rozwiązywać ale nie kosztem najsłabszych.

  5. i co będzie na kolejne imprezki i co raz to lepsze zespoły na dni barcian ,na to hajs jest na popijawki i potańcówki ale na edukację już brakło .WSTYD I HAŃBA .

Skomentuj ciapaty Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *