WAŻNY TEMAT: „Wymierająca gmina”? Kamińska sama wystawia sobie świadectwo
54 zgony, 16 urodzeń, 8 rozwodów i 5 ślubów. Tylko w 10 miesięcy. Czyja to gmina? Podpowiadamy: od 2018 roku rządzi nią Marta Kamińska.
Gdyby nie tragiczny kontekst, można by pomyśleć, że to satyra. Ale liczby nie kłamią. Dane, które sama Marta Kamińska opublikowała w mediach społecznościowych, miały posłużyć jako argument w kontekście planów likwidacji trzech szkół podstawowych w gminie Barciany. Tymczasem stały się brutalnym podsumowaniem jej własnych rządów.
Tak – gmina Barciany wymiera. Ale może warto zadać pytanie: kto za to odpowiada?
Od 2018 roku Marta Kamińska sprawuje funkcję wójt gminy Barciany. I co się zmieniło? Z danych z Urzędu Stanu Cywilnego wynika jasno:
- Tylko w 2025 roku (stan na sierpień) zmarło 54 mieszkańców, a urodziło się tylko 16 dzieci.
- Zawarto zaledwie 5 ślubów, a 8 małżeństw się rozpadło.
- Populacja wynosi dziś zaledwie 5513 osób.
Właśnie te dane mają być jednym z argumentów za likwidacją trzech szkół, które od lat pełnią funkcję nie tylko edukacyjną, ale i społeczną — to ośrodki kultury, tradycji i więzi międzyludzkich. Zamiast wzmacniać te lokalne wspólnoty, władze postanowiły jeszcze bardziej je osłabić.
Zamiast rozwiązywać problemy — tworzy się sztuczny PR-owy obraz, z zamawianymi lajkami na Facebooku, stronami pełnymi anonimowych pochwał i chwytliwymi hasłami, które mają przykryć rzeczywistość. Ale tej nie da się zakrzyczeć. Bo ta rzeczywistość mówi wyraźnie: gmina Barciany umiera w milczeniu, a mieszkańcy mają tego dość.
I dlatego złożyli podpisy pod referendum, które ma raz na zawsze zakończyć tę farsę.
Zamiast fotografii martwego ciała z metką na palcu, jaką opublikowano w artykule sprzyjającego portalu – może czas spojrzeć w lustro? Bo gmina nie umarła sama z siebie. To nie „trend ogólnopolski”. To wieloletnia bezradność, bierność i niekompetencja lokalnej władzy, która potrafi jedynie zwalać winę na innych.
Polecam zobaczyć dane, jakie publikuje GUS – i to nie tylko od 2018 roku, ale sięgając tak daleko, jak to możliwe. Gmina Barciany miała największą liczbę mieszkańców na koniec 1995 roku – wtedy żyło tam 7513 osób. Od tego momentu rozpoczął się stopniowy spadek liczby ludności, chociaż zdarzały się pojedyncze lata, w których notowano niewielkie wzrosty. Jest to jednak tendencja długofalowa, to też nie jest kwestia ani tych 7 ostatnich lat, ale długich lat. Pragnę jeszcze przypomnieć że w latach 2020-21 Pandemia, jak i utrudniony dostęp do opieki medycznej też przyczynił się do spadku liczby mieszkańców. Wiele osób, zwłaszcza młodych, przenosi się do większych miast w poszukiwaniu pracy, edukacji i szerszych perspektyw zawodowych. Część wybiera również osiedlanie się w gminach położonych bliżej dużych metropolii, które oferują lepsze połączenia komunikacyjne i dostęp do usług.
Problem w tej gminie polega na tym, że począwszy od zmian ustrojowych nie trafił się taki samorządowiec z prawdziwego zdarzenia (a było ich tylko troje) z tym, że teraz jest najgorzej. Ci. którzy „rządzą gminą niczego nie wymyślą i będzie coraz gorzej. Może gdyby po odwołaniu Kamińskiej trafił się młody energiczny wójt, który by przepędził na cztery wiatry tych zasiedziałych od dziesiątków lat urzędników. Może gdyby do rady gminy nie wybierano ludzi, którzy nie mają pojęcia o samorządzie terytorialnym. (Uważają, że wójt jest ich szefem). A tak to gmina rzeczywiście umiera.
Moim zdaniem szanse, że nasza gmina doczeka się energicznego wójta, są bardzo niewielkie. Tym bardziej niepokoi mnie pomysł jednej z partii rządzących, która chce zlikwidować ograniczenie do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Uważam, że to fatalne rozwiązanie, bo grozi stagnacją w samorządach i też utrzymaniem folwarków w wielu samorządach. Co uważają członkowie tej partii w powiecie?
Proponujemy aby w pierwszej kolejności zlikwidować szkołę w Barcianach ,skończyć z imprezami itp a najlepszym rozwiązaniem byłoby przyłączyć gmine Barciany do Srokowa wystarczy wtedy jedna Wójt że Srokowa a obecna Wójt Srokowa sobie doskonale poradzi i nie będzie nic likwidować bo to dobra i odpowiedzialna osoba !
skoro gmina wymiera, to moze tam w ogóle nie jest potrzebny wójt. zlikwidować cały urząd i wciągnąć w gminę ketrzyn.
Kupiłbym filtr do wody dla rodziców a dla mnie osobiście jako młodego człowieka nie byłoby problemu .
Niech więc pan jako jedynej przeszkody na wsi braku automatu do butelek .zamieszkania widzi w tym to współczuję. Aby móc się osiedlić na wsi niezbędne są placówki oświatowo kulturalne , opieka medyczna i dobra komunikacja a widzę że dla pana będzie problem gdzie wrzucić puszkę po piwie to trochę słabo jeśli puszka lub butelka jest problemem . Dobry Wójt powinien stworzyc takie warunki do życia ludziom na wsi a nie dążyć do wykluczenia wsi w XXI w.