Gdyby mi wrzucano do skarbonki złotówkę za każde zdjęcie Niedziółki, Wróbla i Kochanowskiego, które zostało zamieszczone w ostatnich trzech wydaniach „Wiadomości Lokalnej” to mógłbym pewnie cieszyć się ciekawym wyjazdem do SPA. Niestety nie płacą mi za to, ale za to z mojej kieszeni trwa zrzutka na najdroższą lokalną gazetę. Nie ma co się oszukiwać, jedna strona tego potworka kosztuje tysiąc złotych. Licząc bez pierwszej strony ten potworek kosztuje 15 tysięcy złotych miesięcznie. Kto za to płaci? Oczywiście mieszkańcy Powiatu Kętrzyńskiego.

Na gazetę zrzucają się prawie wszystkie samorządy z Powiatu Kętrzyńskiego. Jedynym outsaiderem pozostała Gmina Srokowo, ale chyba z wiadomych względów. Wysłannik podpisujący się, jako redaktor naczelny „Wiadomości Lokalnych”, nie otrzyma na ten twór ani złotówki od tamtejszego wójta. Faktem jest, że nazwa „Wiadomości Lokalne” jest chwytliwa i każdy ewentualny czytelnik dostając tę gazetę do skrzynki pocztowej nastawia się na coś ciekawego. Co otrzymuje? Falę propagandy, tak ogromnej, że ludzie wyciągają tę machlojkę ze skrzynki i zostawiają ją dla sprzątaczy klatek, aby zabrali to jak najdalej stąd. Szkoda papieru i naszych pieniędzy za coś, co powtarza się w większości lokalnych mediów.

Dobrą analizę, rzekomego 23 tysięcznego wydania tej gazety, zrobił bloger podpisujący się „Trochę o Kętrzynie”. Uwypuklił jedynie część gazety odnoszącą się, co do Kętrzyna komunikując kolejność artykułów: „Maciej Wróbel z Ryszardem Niedziółką, Ryszard Niedziółka żółwik z prezesem PGK Komunalnik, Ryszard Niedziółka rozdaje stypendia, Ryszard Niedziółka z dziewczynką, Maciej Wróbel z Ryszardem Niedziółką i posłem obecnie rządzącej koalicji oglądają mapy, oraz na sam koniec Ryszard Niedziółka podpisuje umowę. Ufff”. A to wszystko skoncentrowane w trzech stronach za 3 tysiące złotych! Przeraża mnie próżność i wszechobecna propaganda sukcesu – dostajemy 3 miliony na budowę mieszkań – ciekawe, czy skończą z takim samym hukiem jak Ogrodowa? 

Gazeta rzekomo pojawia się w nakładzie 23 tysięcy egzemplarzy, co też zaczynają negować wydawcy gazet z całego regionu. Od jednego z nich dowiedzieliśmy się, że rzekomy nakład jest jedynie fikcją przedstawioną na papierze. Według nieoficjalnych informacji nakład tej gazety sięga niecałe 5 tysięcy sztuk. Jednak, czego się spodziewać po gazecie, która tworzy fikcję idealnego świata, w jakim żyją mieszkańcy Powiatu Kętrzyńskiego? Moim zdaniem nie ma, czego się spodziewać.

5 thoughts on “WIADOMOŚCI PROPAGANDOWE [FELIETON]

  1. Nawet tego śmiecia do ręki nie jestem w stanie wziąć. Sukcesy burmistrza i zastępcy? Poza tymi, które siedzą w ich głowach, nie ma żadnych. Za psucie tego zastali biorą pewnie po około 12.000 zł. Jak długo jeszcze???

  2. Sukcesy burmistrza są tylko w propagandowej prasie. W rzeczywistości utrata 14 milionów dofinansowania, drogie opłaty za śmieci, bałagan w mieście, trwonienie kasy na zachcianki pupilów burmistrza, przegrane sprawy pracownicze, marazm i nieudolność.

  3. Śmiecie sie walają po calej gminie Ketrzyn. Nikt tego nie chce czytać. Propaganda pełną parą. Wójcie nie ma kasy w gminie a ty dalej lekką ręką wydajesz na takie barachło. Mieszkańcy gminy dlaczego na to pozwalacie

    1. Dlaczego my obywatele RP pozwalamy na propagandę TVP Gazety Polskiej i w Sieci ?
      TVP dostaje 2mld z naszych podatków

  4. W gazecie sukces, w rzeczywistości lepiej nie denerwować się. Flagi w mieście wywieszone, a na chodnikach brudno, jak w slamsach. Róg Wojska Polskiego i Sikorskiego wysypisko śmieci!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *