Wikingowie [RECENZJA]
30 grudnia wyemitowany zostanie pierwszy odcinek Wikingów sezonu 6B na kanale History Chanel, a 6 lutego 2021 roku będzie można obejrzeć całość na Netflix. Będzie to finał długiej sagi o wikingach zapoczątkowany w 2013 roku, który opowiadał o losach legendarnego wikinga Ragnara Lothbrooka oraz jego potomkach. Serial nie ma nic wspólnego z historią. Jeszcze pierwszy sezon próbował odnieść się, nieco do historii, lecz z historycznego punktu widzenia główny bohater, czyli Ragnar musiał żyć ponad sto lat. W pierwszym sezonie mamy przedstawiony atak na klasztor w Lindisfarne, który miał miejsce w 793 roku, a w trzecim sezonie jesteśmy świadkami ataku na Paryż przez tego wikinga, które rzeczywiście miało miejsce, lecz w 845 roku. Ten serial, jak podkreślali sami twórcy jest luźną adaptacją sag wikińskich i przedstawieniem dobrego, krwistego serialu w tych realiach.
Wikingowie to kanadyjsko-irlandzki serial stworzony przez Michaela Hirsta, angielskiego scenarzysta znany z takich produkcji jak Elżbieta: Złoty wiek, czy Dynastia Tudorów. Pierwszy odcinek serii o wikingach pojawił się 3 marca 2013 roku, zaś w Polsce debiut miał w 2014 roku na kanale TV Puls.
O czym dokładnie opowiada serial? Pierwsze trzy i pół sezonu opowiada o losach Ragnara Lothbroka, który jest znudzony ciągłym łupieniem krajów bałtyckich. Postanawia wbrew woli jarla zbudować własną łódź i popłynąć na zachód. Ciąg dalszy sprawia, że dociera do Anglii, a z czasem zostaje wielkim królem wikingów. Kolejne dwa i pół sezonu opowiada o losach jego synów, między innymi o Bjornie Żelaznobokim czy Ivarze Bez Kości, które w odróżnieniu od legendarnego ojca byli postaciami historycznymi. Serial wyrywa nas ze stereotypu wikinga w rogatym hełmie. Pokazuje w prostych rzeczach codzienność życia ludów nordyckich, ale też ich prawo i zwyczaje jak na przykład krwawy orzeł. W serialu przedstawione zostały również motywy znane z innych wikińskich sad jak rzekoma śmierć Ragnara podczas oblężenia Paryża – historia została zaczerpnięta z życiorysu ostatniego wikinga Haralda III Hardrady, który bardzo uprzykrzył życie królowi Polski, Mieszkowi II Lambertowi.
Nie ma, co się oszukiwać, serial jest brutalny i krwawy. Jest pełen intryg i sekretów, przez, co można go określić wikińską grą o tron. De facto można tak to określić w późniejszych sezonach, kiedy widzimy zajadłą rywalizację o władze pomiędzy synami Ragnara.
Pomimo, że serial nie odzwierciedla do końca realiów historycznych to jest przygotowany bardzo starannie. Wikingowie są w końcu wikingami. Mamy niezwykłą oprawę wizualną, doskonały dobór aktorów oraz klimatyczna muzyka, która poszerza imersję oglądania tego serialu. W ostatnim czasie wróciłem do tego serialu, aby przypomnieć sobie niektóre wydarzenia i szczerze można powiedzieć, że pierwszy sezon do pewnego momentu był raczkowaniem i brnięciem, w którą stronę ma iść całą seria. Drugi sezon to przedsmak rozmachu i sprawienia, że nie tylko w grze o tron istnieją intrygi i sekrety. Trzeci sezon wywołał we mnie mieszane uczucia, trochę naciągane, ale dalej to był wielki Ragnar. Sezon czwarty w pierwszej połowie był dla mnie naciągany i specjalnie wydłużony. Druga część sezonu czwartego natomiast była niezwykłym powrotem do wcześniejszych sezonów i daniem tego, czego brakowało temu serialowi po przeciętnym początku sezonu 4A. Sezon piaty i szósty to już rozmach na wielką skalę i ciągła walka o przetrwanie. Kto w końcu zostanie królem wikingów? Kto dokona zemsty? O tym pewnie wszyscy dowiemy się w finale szóstego sezonu.
Część głównej obsady, największe gwiazdy serialu:
Travis Fimmel Ragnar Lothbrok
Katheryn Winnick Lagertha Lothbrok
Clive Standen Rollo
Gustaf Skarsgård Floki
George Blagden Athelstan
Alyssa Sutherland księżniczka Aslaug
Alexander Ludwig Björn Żelaznoboki
Linus Roache Król Egbert
Jordan Patrick Smith Ubbe
Alex Høgh Andersen Ivar
Morgane Polański Księżniczka Gisela, córka Karola II Łysego
Najlepszy serial jaki do tej pory oglądałem!