W tym roku odbyła się już dwudziesta pierwsza edycja pokazów samolotów, która odbyła się na Lotnisku w Wilamowie pod Kętrzynem oraz w Giżycku. W Wilamowie większość pojazdów latających miała swoją bazę, mogliśmy zobaczyć wyjątkowe maszyny takie jak AH-64 Apache czy North American T6 Harvard, czy Lockheed C-130 „Herkules”.

Oprócz samych pokazów lotniczych można było też zwiedzić różnego rodzaju stoiska, pośród których znalazło się stoisko Wojska Polskiego oraz stoisko rekonstruktorów historycznych ze Stowarzyszenia Historycznego Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku. Rekonstruktorzy odzwierciedlili mundury marynarzy i lotników morskich Wojska Polskiego z lat 30 XX wieku.

Co przykuwało największą uwagę w tegorocznej edycji Mazury Air Show?

Na te pytanie odpowiedział nam Rzecznik prasowy MAS Grzegorz Sobczak:

„W tym roku jedną z największych atrakcji pokazów lotniczych na Mazurach niewątpliwie jest śmigłowiec AH-64 Apache. Jest to najnowsza wersja Apache, która nosi nazwę Guardian. To jest śmigłowiec, który jest absolutną nowością. Dopiero wchodzi do uzbrojenia wojsk lotniczych Stanów Zjednoczonych oraz kilku innych sojuszniczych armii. Co więcej jest rozpatrywany jako jedna z możliwości w programie „KRUK”, czyli programie zakupu śmigłowców bojowych dla polskiego lotnictwa.

Ciekawostką jest An-2 „Wiedeńczyk”, w prawdzie An-2 są samolotami dość powszechnymi. Wystarczy przypomnieć, że tylko w Polsce wyprodukowano ich ponad 12 tysięcy. To jest najdłuższa seria samolotu produkowanego w okresie pokoju. Natomiast ten wśród tych 12 tysięcy sztuk jest egzemplarzem wyjątkowym ponieważ w 1982 r, w trakcie trwania Stanu Wojennego załoga tego samolotu wraz z rodzinami uciekła z Polski do Austrii, właściwie do Wiednia stąd ta nazwa. Po ucieczce samolot wrócił do Polski i dalej latał w wojskach lotniczych, a kiedy miał być wycofany ze służby grupa lotników którzy byli z nim związani zawiązała fundacje An-2 „Wiedeńczyk” i ocaliła ten samolot dla historii. W tej chwili jest latającym eksponatem dla Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

Oczywiście jak w latach ubiegłych nie zabrakło również wodnosamoloty, które budzą duże zainteresowanie. Warto dodać, że w przeddzień Mazury Air Show, w piątek odbyło się dość ciekawe wydarzenie. Cztery wodnosamoloty wylądowały na jeziorze Mamry i przez Węgorapę oraz kanał weszły do mariny w Węgorzewie. Wzbudziło to bardzo duże zainteresowanie mieszkańców Węgorzewa jak i turystów. Było to bardzo ciekawe wydarzenie, które mamy nadzieję wpisze się w Mazury Air Show.”

Mazury Air Show odbyły się w ubiegły weekend 3-4 sierpnia na lotnisku w Wilamowie pod Kętrzynem oraz w Giżycku.

2 thoughts on “XXI Mazury AIR SHOW

  1. Jestem co roku i zawsze jest coś ciekawego. Wilamowo jest super baza dla takich imprez i oby więcej podobnych dla naszej społeczności.
    PS. Szkoda że niewiele zdjęć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *