45 tys. zł nagród w Olsztynie, a ile wyciągnął z Kętrzyna?
zdjęcie: po lewej Burmistrz Ryszard Niedziółka (źródło: YouTube Urząd Miasta Ketrzyn), po prawej Paweł Żukowski (źródło: Gazeta Wyborcza)
W ostatnim czasie Gazeta Wyborcza szczegółowo przyjrzała się działalności Pawła Żukowskiego, dyrektora generalnego w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. Osoba ta pojawiła się również w Kętrzynie już po wybraniu na urząd burmistrza Ryszarda Niedziółki, w charakterze Przewodniczącego Rady Nadzorczej Wodociągów w Kętrzynie.
Kim jest Paweł Żukowski?
Według informacji pozyskanych przez dziennikarzy Gazety Wyborczej Paweł Żukowski jest „bezpartyjnym” zwolennikiem Prawa i Sprawiedliwości, a także bliską osobą z otoczenia Jerzego Szmita, szefa struktur PiS w województwie warmińsko-mazurskim. Szybko uzyskał pracę w Urzędzie Wojewódzkim na stanowisku dyrektora generalnego. Według informacji, które uzyskała Gazeta Wyborcza zarabia tam co miesiąc 16,8 tysiąca złotych brutto, czyli zarabia więcej niż Premier RP i Prezydent RP.
Wielkie nagrody za „wielkie” osiagnięcia
Kolejne zaskakujące informacje w sprawie dyrektora generalnego mówią o niebagatelnych nagrodach jakie otrzymał za „ciężką” pracę w Urzędzie Wojewódzkim. Z uzyskanych informacji wyszło na jaw, że w ciągu 2019 roku pozyskał dodatkowe 43 tysiące złotych nagród, a lista jego zasług nie ma końca.
Jak podaje Gazeta Wyborcza: „wyliczenie wszystkich zasług zajęło urzędnikom wojewody niemal dwie stronice i można na tej podstawie odnieść wrażenie, że bez Żukowskiego administracja rządowa w województwie warmińsko-mazurskim by runęła. Wśród tych osiągnięć jest wskazana m.in.:
** uruchomienie nowej strony internetowej oraz BiP urzędu, co pracownicy urzędu wykonali – podobno – bezkosztowo,
** uruchomienie systemu rezerwacji online wizyt do oddziału legalizacji pobytu cudzoziemców,
** uruchomienie punktu informacji w sprawach cudzoziemców,
** otwarcie nowej infolinii w sprawach cudzoziemców,
** otwarcie Terenowego Punktu Paszportowego w Kętrzynie,
** organizowanie „Wieczorów z paszportem”,
** inwestycje na przejściach granicznych,
** inwestycje drogowe, ** otwarcie nowych linii autobusowych,
** nowe morskie przejście graniczne w Elblągu.
Do tego dochodzą działania z zakresu edukacji, polityki społecznej, ochrony zdrowia, finansów.”
Związek dyrektora generalnego z Ketrzynem?
Burmistrz Niedziółka obiecywał w trakcie kampanii wyborczej, że będzie praca dla mieszkańców Kętrzyna, że skończy się upolitycznianie samorządu, urzędu i spółek miejskich. Na plakacie wyborczym głosił mocne hasło „człowiek stąd”.
„Chyba wszyscy wiedzą, że współpracujemy z PiS„
mówi dla Gazety Wyborczej Ryszard Niedziółka
Wygląda na to, że wyborcze hasło było jedynie działaniem PR-owym, aby zdobyć władzę. Z zatrudnionych dwunastu osób w Radach Nadzorczych, jedenaście z nich jest spoza Kętrzyna.
Pochodzą oni z Torunia, Swarzędz k. Poznania, Plewiska k. Poznania, Dziekanów Leśny k. Warszawy, Giżycka, Reszla, Nowej Wsi Kętrzyńskiej oraz 4 osoby są z Olsztyna. Wśród nich znajduje się Paweł Żukowski zatrudniony na stanowisku Przewodniczącego Rady Nadzorczej w Kętrzynie.
Z czterech prezesów spółek miejskich dwóch pochodzi z Reszla. Dwóch pozostałych to były dyrektor bankrutującej spółki z Lublina i pracownik BHP urzędu miejskiego. Do tego dochodzą obcy naczelnicy urzędu miejskiego i zastępca spoza Kętrzyna. Prawdziwy najazd „obcych”.
Patrząc na to zwykłym okiem mieszkańca, czy Kętrzyn potrzebuje takiego Pawła Żukowskiego w miejskiej radzie nadzorczej? Nadal nie wiemy ile Żukowski zarabia w Wodociągach i czy otrzymał jakieś nagrody z tego tytułu? W najbliższym czasie zwrócimy się z tym pytaniem do samego burmistrza jak i prezesa Wodociągów. Czy przy tylu zasługach i „ciężkiej” pracy dla Urzędu Wojewódzkiego Żukowski miał choć chwilę czasu, aby popracować w kętrzyńskich wodociągach?
Jak państwo oceniacie tę sytuację i co powinien zrobić burmistrz?
To już przesada kogo jeszcze NIedziółka zatrudnia?
A ile Żukowski Paweł otrzymuje miesięcznie wynagrodzenia za przewodnictwo w Radzie Nadzorczej Miejskich Wodociągów?
To jest spółka podlegająca pod Miasto Kętrzyn a więc nasze publiczne pieniądze. Niech Pan redaktor udzieli informacji.
Szkoda komentować, zwyczajnie robi się niedobrze… Jak długo jeszcze? Co musi się stać, żeby wreszcie nastąpiła jakaś normalność?
Przestać słuchać tlukowatych podpowiadaczy poprzedniej ekipy która nie może pogodzić się z utratą wpływów.
To nie podpowiadacze poprzedniej ekipy – taką wizję próbuje wcisnąć nam obecna władza z Tygodnikiem – kłamliwym, nierzetelnym, opłacanym przez władze orędziem na czele. Nie damy sobie ściemy wcisnąć, ludzie głupi nie są – mamy znajomych w Urzędzie Miasta, w innych instytucjach i wiemy jak jest naprawdę. Makabra.
I ci wasi znajomi tęsknią za chamstwem? To że sprzataczkami i ochroną nie rozmawiaj pogadaj z urzędnikami jaki teraz jest spokój i kultura. Czy burmistrz rozmawia z nimi czy krzyczy?
Znajomi, ketrzyniacy tęsknią za normalnością, która im obiecywano w kampanii wyborczej i która nie nastąpiła. I pewnie nie ma szans na to, by nastąpiła wkrótce. Dość rozdawania kasy na prawo i lewo dla kolesiów, dość zemst stanowiskowych i promowania znajomków, trzeba o podstawowe potrzeby ludzi zadbać, a to nie jest robione. I to, że ktoś u władzy cichym, mrukliwym tonem odburknie 'dzień dobry’ idąc po korytarzu UM, nie ma znaczenia.
Pewnie kolesiów z PISu którzy sa w spółkach Skarbu Państwa.
Czytając tę pomyje przyznać trzeba byloby że jednak mocno wpływowego burmistrza wybraliśmy. Ktoby pomyslal ze moze miec tak szeroki zakres mozliwosci. Hecmanik to pikus jedynie co mógł to chore na paluszek do przechowalni przenieść.
Tym bardziej popieram nasz wybór.
Emeryt Niedziółka jest ubezwłasnowolniony przez PiS. Nic nie zrobi bez ich zgody. To taki ptaszek w klatce
„Uczeni w piśmie” twierdzą, że otaczanie się przez „wodzów” ludźmi z zewnątrz świadczy o ich słabości. Może. Jednak bliżej prawdy jest twierdzenie, że mamy tutaj do czynienia z selekcją negatywną. No bo komu by się chciało codziennie dojeżdżać np. codziennie 20 km. albo więcej gdyby mógł pracować w miejscu swojego zamieszkania? Tutaj jest mowa o Kętrzynie ale nie inaczej jest w Barcianach. Tutaj mamy tak: skarbnik, dyrektor GOK, prezes ZGK, cała rada nadzorcza ZGK to mieszkańcy Kętrzyna, Mrągowa, Korsz, Olsztyna, Giżycka. Co ich łączy z Barcianami? Tylko kasa? C o do tego opisywanego gościa. To jest w ogóle prawnie możliwe? Nie ma tutaj konfliktu interesów zważywszy, że wojewoda jest organem nadzoru dla samorządu.Wiadomo przecież, że to pracownicy wojewody przygotowują mu rozstrzygnięcia nadzorcze. Też pytanie w jakim czasie uczestniczy w pracach rady nadzorczej? To akurat można sprawdzić porównując protokoły z posiedzeń rady nadzorczej i obecność w pracy tego gościa.
Ale kroją kasę za przyzwoleniem Ryszarda krwawego. Ciekawy jestem jak długo?
A wróbel swoją wstawił do Barcian w spółdzielni mieszkaniowej u Arkadiusza już sie napracowała?
.
Wroblowa przyfrunela do Barcian.
Zostala Dyrektorem G O K lepsze konfitury niż w S M Kętrzyn.
Widać jak szybko Pani Kamińska zrozumiała iż trzeba budować „srodowisko „(bo 2 kadencje,może jedna nic nie przesądzone,że cala)
Z elementarnym przyswojeniem przepisów już o wiele gorzej.
Ktoś pisał iż Pan Wróbel z 0lsztyna,a on z Wydmin .
Jest to poważny problem dla koalicji w mieście.
Trzeba będzie to rozwiązać w miarę szybko.