Bomba na ulicy Daszyńskiego [AKTUALIZACJA] – Magna Masuria

Bomba na ulicy Daszyńskiego [AKTUALIZACJA]

3

Dzisiaj, tj 18.10.2021r. w Kętrzynie przy ulicy Daszyńskiego 22 jedna z mieszkanek podczas sprzątania piwnicy znalazła materiały wybuchowe, prawdopodobnie z okresu II wojny światowej.

W poniedziałek (18.10.2021r.) po godz. 13.00 oficer dyżurny kętrzyńskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że w jednej z piwnic budynku wielorodzinnego przy ul. Daszyńskiego został znaleziony najprawdopodobniej granat. Na miejsce niezwłocznie został skierowany policyjny pirotechnik, który potwierdził, że jest to granat F1 z zapalnikiem i zawleczką. Miejsce ujawnienia granatu zostało zabezpieczone przed dostępem osób postronnych.  Z uwagi na to, że nietypowe znalezisko zostało ujawnione w wielorodzinnym budynku, zarządzona została ewakuacja mieszkańców. Blisko 70 osób opuściło swoje mieszkania. Teren został zabezpieczony przez policjantów z kętrzyńskiej komendy policji.  Na miejsce o godz. 21:00 przyjechał Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, który podjął granat, a następnie przewiózł go na poligon w Braniewie, gdzie został zneutralizowany.

3 thoughts on “Bomba na ulicy Daszyńskiego [AKTUALIZACJA]

  1. Sensacją nie jest to panie redaktorze że gdzieś w piwnicy znaleziono granat ale to jak potraktowano mieszkańców. Wyproszono ich z mieszkań, mówiąc że potrwa to godzinę, może trochę dłużej. Wyszli więc nie zabierając pieniędzy, cieplejszych ubrań. Stali na ulicy 8 godzi, bez informacji czy wrócą na noc do domu. Kto miał szczęście to zabrała ich rodzina, ale kilka osób stało całą akcję przed budynkiem. Jest ktoś przecież w mieście od zarządzania kryzysowego ale z tej akcji oberwał dwóję.Bo nikt nie pomyślał żeby dać tym ludziom coś do picia, dać schronienie bo już zimno, bo może trzeba skorzystać z toalety.b Panowie policjanci też nie lepiej się spisali, po kilku pilnowali wejść do budynku, ale przed budynkiem już nie pomyśleli o zamknięciu ruchu choćby pieszych. Można było maszerować przed budynkiem, bez żadnych ograniczeń. Także też dwója. Już nie mówiąc o tych co mieli przyjechać z Olsztyna po ten kawałek żelastwa. Jechali ponad 8 godzin. Pewnie musieli zjeść obiadek, kawę wypić. Potem niespiesznie pojechali. Także prośba niech pan się zastanowić o czym warto napisać.

Skomentuj Smutna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *