Czy burmistrz znowu mówi nieprawdę? [ARTYKUŁ POSESYJNY]
Wczorajsza Sesja Rady Miasta w Kętrzynie była burzliwa z wielu powodów. Zaskoczyły nie tylko mieszkańców, ale również i mnie wnioski radnych oraz dyskusja na temat ograniczenia sprzedaży napoi alkoholowych w godzinach nocnych. Jednak ta kwestia zostanie poruszona w innym artykule. Ten artykuł będzie poświęcony sprawie domniemanego NIEWYKONANIA WYROKU przez burmistrza Niedziółkę i prawdopodobnego poświadczenia nieprawdy na wczorajszej sali sesyjnej.
Radny Nowak dopytał się, jak to jest ze sprawą Dagmary Iwaniuk, która złożyła pismo do Radnych Miasta. Oczywiście pismo pomimo, że zostało złożone tydzień wcześniej, nie dotarło do rąk Radnych. Zbigniew Nowak na podstawie pisma zapytał dlaczego nie wypłacono należnego odszkodowania dla pani Dagmary Iwaniuk oraz nie przywrócono jej na stanowisko pracy jakie zajmowała przed niesłusznym, w ocenie Sądu, zwolnieniem.
Burmistrzowi, patrząc po jego minie, kiedy mówił radny Nowak, nie podobało się drążenie tej kwestii. Zebrał się na odpowiedź w następujących słowach: „Nie ma faktu niewykonania Wyroku. Nie wiem do czego odwołuje się pani Dagmara Iwaniuk, że trzeba jej było wypłacić pieniądze za nieprzepracowany okres?”
Radny Nowak wtrącił się i dopytał: „A czy wypłacił Pan pieniądze?”
Niedziółka po chwili zastanowienia się nad pytaniem: „Pieniądze tak, kwestia przywrócenia na stanowisko? Tego stanowiska nie ma […]”
Zatem sprawdzam prawdziwość słów burmistrza Niedziółki. Wykonałem telefon do byłej kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Kętrzynie i pytam się, czy burmistrz Niedziółka wypłacił dla pani należne środki? Usłyszałem odpowiedź „NIE”, poprosiłem o upewnienie się przez sprawdzenie konta bankowego. Po chwili pani Dagmara Iwaniuk oddzwania i mówi, że nie wpłynęły żadne środki.
Również dziwię się słowom burmistrza, że „tego stanowiska nie ma”. Uczestnicząc jako słuchacz na sali sądowej w Sądzie Rejonowym w Kętrzynie podczas sprawy pani Iwaniuk otrzymałem informacje od sędziego, że stanowisko dyrektor jest tożsame ze stanowiskiem kierownika w tej jednostce, czyli Środowiskowym Domu Samopomocy. Potwierdził to następnie Sąd Okręgowy w Olsztynie.
Więc czy nie ma tego stanowiska pracy? Na tą kwestię odpowie prawdopodobnie Sąd. Co państwo sądzą o tej sprawie?