Remont zabytkowej baszty bez pozwolenia konserwatora zabytków?
Od kilku dni w budynku baszty przy ul. Traugutta pracują robotnicy budowlani. Wnoszą cement, wynoszą zabytkowe cegły i gruz, wykonują jakieś prace. Zdziwiony tym faktem wyciągnąłem telefon i zrobiłem kilka zdjęć.
Dzisiaj skontaktowałem się z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Olsztynie i zapytałem: dlaczego robotnicy, wyrzucają na zewnątrz zabytkowe cegły na kupę gruzu? Pracownik, z którym mnie połączono zapytał: „Czy chodzi o prace związane z basztą przy kętrzyńskim zamku?” Odpowiedziałem, że nie, pracownicy remontują basztę przy ul. Traugutta. Pracownik zamilkł i dopiero po dłuższej chwili powiedział: Tam nie powinno być tam żadnych prac! Pozwolenie na remont baszty zostało wydane w 2018 roku i prace zostały już zakończone. Zaniepokojony pracownik olsztyńskiego urzędu poprosił o przesłanie zdjęć i powiedział, abym chwilę poczekał na odpowiedź.
W ciągu kilku minut pracownik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie oddzwonił do mnie mówiąc, że pracownicy WUOZ skontaktowali się z Urzędem Miejskim w Kętrzynie i otrzymali odpowiedź, że robotnicy robią tam porządki przed wernisażem. Zarówno mnie jak i pracownika WUOZ zdziwił fakt, że do robienia porządków potrzebny jest cement oraz wyrzucanie zabytkowych cegieł. Urzędnik zapewnił, że w najbliższych dniach wykonają kontrolę w całym Kętrzynie, aby sprawdzić czy oprócz niezgłoszonych prac w zabytkowej baszcie w innych miejscach też nie ma takich nieprawidłowości.
Nasuwają się pytania: Do czego jest potrzebny cement, jeśli mają tam być przeprowadzone tylko prace porządkowe? Po co wyrzucane są zabytkowe cegły? Czy dla zrobienia wernisażu trzeba dewastować zabytek?
Zdjęcia zrobiłem 8 listopada, a gruzowisko jest tam do dzisiaj.
No to ładnie.Samowola na całego.
A mury obronne jak się sypią tak się dalej sypią i wszystko ok.
to obrazuje tylko jaki los czeka nke i to dosc szybko w zasadzie nastapi
wlasciwie to moge tu nadac komunikat tak dla paru osob: „wiem ze jesli natraficie na moje „wypociny” to macie wrazenie ze to ten wariat ktorego poznaliscie przed 8 laty…zmienilo sie sporo u mnie ale nie o tym bedzie tu mowa…zapewne domyslacie sie ze do konca moge nie byc soba ale majac w sobie tyle nienawisci i pogardy to nie powinno was dziwic ani troche malo tego tak masakryczna ilosc negatywnej energii we mnie wynika nie tylko z tego…jestem tez tzw psonikiem (choc w moim przypadku dziala to tylko w trakcie rozmowy z kims przynajmniej tak jest na razie) co dla wszelkich zmor stanowi nie lada okazje by nade mna probowac przejac kontrole…obecnie nie mam jakichkolwiek powodow zeby cokolwiek z tym robic…skoro nalozono na mnie ograniczenia to czemu mialbym nie pozwolic wszelkim oprychom spoza tego swiata na czynienie samowoli tutaj…logika mowi sama za siebie („cos za cos”) i wiem ze tak czy siak to bede ostatecznym zwyciezca w tej arcywniszczajacej rozgrywce…ale z drugiej strony zawsze mozna ze mna pogadac o tym lub tamtym…i raczej wiecie ktora osoba w nke moze na mnie wplynac (pozytywnie znaznaczam) bym mial motywacje do walki z tym wszystkim…lecz poki co mam wyjebane na to jaka katastrofe przyniesie ta turbochaotyczna inwazja…zeby nie bylo: CZEKAM NA W/W OSOBE!!
Ciekawy jestem jaki bieg sprawie nada Wojewodzianki Konserwator Zabytków Olsztynie
Dzisiaj chciałem zobaczyć, jak przebiegają te „prace porządkowe” ale Baszta zamknięta.Albo już uporządkowali, albo dostali telefon od konserwatora zabytków.
Pewnie łeb ukręcili sprawie, Kto stoi za tym ćwirek – Maciej czy płacz kotłowy z farela Rysiek.