Rezygnacja zarządu KKS Granica Kętrzyn
Kilka minut po godzinie 14:00 w dniu dzisiejszym (tj.16-12-2020) klub KKS Granica Kętrzyn za pomocą portalu społecznościowego Facebook oraz na swojej oficjalnej stronie zakomunikował o rezygnacji zarządu w skład, którego wchodzi obecny prezes Jarosław Moczarski, sekretarz Piotr Sucharzewski oraz członek zarządu. Wcześniej zarząd Granicy Kętrzyn informował o rezygnacji skarbnika Roberta Reszki.
W komunikacie dowiadujemy się, że władze miasta chcą przekazać na działalność statutową klubu ponad 40% mniej środków niż w latach ubiegłych. Z tego względu zarząd Granicy Kętrzyn zdecydował zrezygnować z pełnionej funkcji. Obcięcie wydatków według komunikatu uniemożliwi funkcjonowanie klubu w dniu dzisiejszym czyli utrzymania składu pierwszego zespołu oraz 10 drużyn młodzieżowych.
Jeszcze niedawno klub złożył petycję do władz miasta o transparentne finansowanie Granicy Kętrzyn. Petycja została pozytywnie zaopiniowana przez stałe 3 komisje Rady Miasta, ale sygnały płynące od władz miasta wynika, że takie finansowanie nie będzie mogło zostać zrealizowane.
11 stycznia 2021 roku ma się odbyć walne zgromadzenie sprawozdawczo-wyborcze, gdzie zostanie wyłoniony nowy zarząd klubu Granicy Kętrzyn. Co państwo sądzą o działaniu zarządu klubu Granicy Kętrzyn? Co państwo sądzą o funkcjonowaniu klubu Granicy Kętrzyn? Czy władze miasta powinny finansować piłkarski klub sportowy? Czy to pora na znalezienie sponsora dla klubu, który zapewni płynność finansową na lata?
Miasto powinno dofinansować drużyny dzieci i młodzieży.Czwartą ligę seniorów niech finansuje Pzpn i sponsorzy prywatni za reklamę.Jak są wyniki to mogą być stypendia ale tylko dla mieszkańców Kętrzyna.Można zebrać 1% od mieszkańców. Jest pakiet covidowy Pzpn i dla stowarzyszeń.Jest biznes z obniżonym przez Niedziółkę podatkami.Zarząd do pracy a nie do dymisji.
Masz piękne mistrzu pomysły… Szkoda, że zza klawiatury 🙂 W styczniu okazja do realizacji jako nowy członek zarządu, a jak nie widzisz zmian na plus, które zrobili przez dwa lata… to okulista wzywa. A snów o potędze nikt tu nie ma i nie miał, bo w Kętrzynie nie jej nigdy nie było, a za chwilę okręgówka może być…
Nie twierdzę że nic nie zrobili. Ale za mało.Następne 400 tysięcy nic tu zmieni.Nic.Wyniki sportowe silnie słabe.Stosunek jakość do ceny mizerny.Kibice wierni ale biedni.Za wysokie progi?Trzeba się odbudować w okręgówce i wychować młodzież.I na to nie żalować.Zawodnicy którzy wyjeżdzają na studia są już nie do utrzymania w naszych warunkach ale to nie wina klubu czy miasta tylko całego systemu.A pomysły na to że z kopania piłki utrzymają się w Kętrzynie to właśnie sny o potędze.
NIedziółka przecież ma fachowców do Zarządu Klubu KKS Granica m.in. Torunski Marian, Abramowicz Krystian, Komrowski Tomasz.
a kolesiom dał obniżajac podatki od nieruchomości. Jest to człowiek , który gdzie się pojawi to tylko jest to kwestia jakiegoś czasu i zostają po nim tylko zgliszcza.
Jest chyba światełko w tunelu. Na mieście mówi się, że burmistrz z zastępcą będą przekazywać połowę swojej wypłaty na cele statutowe klubu. Starosta też ma się złożyć, a radni miejscy rezygnują z diety i przekazują na klub. Jeśli to prawda to brawo.
Nie wierzę w taką bajkę, że burmistrz i zastępca będą przekazywać połowę swojej wypłaty na cele statutowe klubu .
A nawet jeśli zdecydują się, choć wątpliwe na taką pokazówkę , to i tak sobie odbiją, a to delegacjami, a to kilometrówkami, a to nagrodami, a to premiami, i wyjdą na swoje. Nie ma tu Judymów.
Nie ma takiej potrzeby.Podobno kibice już zbierają kasę.400 tysięcy zbiorą chyba do soboty. A do następnego piątku jeszcze 300 dorzucą razem z Suwałkami.Bo miłość jest
z Wigrami. Zarząd może cofnie rezygnację i mogą dalej grać i awansować spokojnie do trzeciej a potem do drugiej ligi.Na więcej nie wystarczy ale i to dobre.Kibice wreszcie wezmą sprawy w swoje ręce i będzie dobrze.Wszyscy mieszkańcy którzy kochają przecież Granicę też pieniędzy nie pożałują.Podatki nie podniesione ,500 plus jest a ceny lecą w dół na pysk, to ludzie z kasą nie wiedzą co robić.To na na co jak na co ale na Granicę kochaną nie pożałują.Złote czasy idą dla piłkarskich idoli.
Już raz była taka radna z ulicy Jagiełły która tez głośno krzyczała że przekazę diete na klub i co ? I tylko że krzyczała że przekaże.
Śmiech na sali.Tam już tylko zgasić światło trzeba a tradycję z rodem z 1947 roku na kołku zawiesić.Towarzystwo wzajemnej adoracji właśnie to zrobiło.Klapa totalna.Tylko rodziców i dzieciaków żal.Okręgówka to wszystko co tu można mieć na jakimś poziomie.Realnie reszta jest poza zasięgiem.A niektórzy działacze i większość kobiców to mnie po prostu rozśmieszają.Granica w takim wydaniu to stan umysłu.Ograniczonego.Po tym zarządzie ja płakał nie będę.
Zarządzanie klubem po 1992 r. było, moim zdaniem, patologiczne. A ta patologia, najogólniej mówiąc, polegała na tym, że zarządzający tym klubem, po pierwsze; nie posiadali stosownych kwalifikacji, po drugie; klub traktowali jako odskocznie do uzyskania korzyści politycznych lub finansowych, po trzecie; oparcia jego funkcjonowania na środkach pochodzących z budżetu miasta i spółek komunalnych, po czwarte; przerostu ambicji nad możliwościami, po piąte; zbyt ścisłe powiązanie z klubem osób ze sfery władzy miejskiej: burmistrzowie, radni, prezesi spółek, itd. Teraz jest może okazja, ażeby znalazła się grupa ludzi, która potrafi usytuować Klub w występujących realiach prawno – ekonomiczno-społecznych i pozwoli na jego dalsze normalne i zdrowe funkcjonowanie. Tym bardziej, że Kętrzyn dysponuje bardzo dobrą bazą do uprawiania tej dyscypliny sportu, tyle tylko, że niezwykle kosztowną. To tyle. Może kiedyś coś więcej na temat meandrów tego Klubu, a są one niezwykle ciekawe.
Zabierając głos w tej kwestii myślę że na poziomie czwartej ligi można skromniej funkcjonować.
Nie wiem jakie koszty generuje zatrudnienie Pana Adama Fedoruka jako trenera I zespolu,ale pewnie jest dosyć wysoki poziom.
Tak samo włączanie piłkarzy z zewnątrz, którym wypłaca się też nie małe profity co na tym poziomie nie powinno mieć miejsca.
Ale w Kętrzynie jest wspaniała baza do uprawiania sportu i w mojej opinii Rada Miasta i Burmistrz muszą mieć to na uwadze.
Również jest dużo zdolnej sportowo młodzieży nie tylko piłka nożna, bardzo dobry poziom reprezentują młodzi szczypiorniści których moim zdaniem należałoby włączyć w struktury klubu KKS”Granica”,a jeżeli nie to na odpowiednim poziomie dofinansować.
A co się stało? Lokalna bulwarówka tak zachwalała klub. Tylu było sponsorów. Sam prezes też sponsor. Trener z górnej półki. I co? Albo jak zawsze taki łysy z brodą kreował swoją rzeczywistość a faktycznie nie było tak różowo albo co niektórzy zobaczyli, że utożsamianie się z Niedziółką to zły pomysł i w miarę szybko opuszczają tonącą szalupę, na której zostali tylko beneficjenci „dobrej zmiany”. To nic teraz nie pozostało jak na stadionie zrobić ogród zapachów i raz na jakiś czas wyścigi straży miejskiej na skuterach. A na trybunach zasiądzie Ryszard, Maciej, ich rodziny i pozostali przy źródełku.
Z tymi wyścigami straży miejskiej na skuterach to trzeba byłoby się spieszyć. Niedługo skutery się zamortyzują i na nieużywanych skuterach jeszcze ktoś niezły handel zrobi i znowu kilkanaście tysięcy wpadnie na spłatę kredytu.
Z tymi wyścigami straży miejskiej na skuterach to trzeba byłoby się spieszyć. Niedługo skutery się zamortyzują i na nieużywanych skuterach jeszcze ktoś niezły handel zrobi i znowu kilkanaście tysięcy wpadnie na spłatę kredytu.
Stać Barciany ,Reszel,Korsze ,tylko Kętrzyna nie stać.Kogo Pan burmistrz ma odpowiedzialnego za sport w mieście.Ten człowiek nie przedstawił żadnego pomysłu ani na wykorzystanie stadionu(chyba że rozgrywanie meczy w półmroku,bez światła)Jedyną rozrywkę dla ludzi lubiących sport chcecie zlikwidować w mieście gdzie na mecze przychodzi najwięcej kibiców po Olsztynie.W normalnym mieście władze klubu sportowego o tej porze roku powinne wiedzieć na czym stoją,bo w budżecie miasta kwota na sport powinna być zagwarantowana.Kibice Granicy czekają na oświadczenie burmistrza co dalej.
Trzeba pamiętać że Budżetu Miasta nie uchwała Burmistrz a Rada Miasta,prawda iż Burmistrz składa projekt natomiast Rada może mieć zupełnie odrębny pogląd i ostatecznie przyjąć Budżet znacznie różniący się od projektu.
Trzeba pamiętać iż w Kętrzynie funkcjonują też inne Kluby UKS „Niedźwiedź „,MKS MOSIR,które skupiają m. in.sekcje boksu i piłki ręcznej ze znaczącymi sukcesami na arenie ogólnopolskiej.
A tak ładnie na zdjęciu wyglądał w kracistej marynarce. Pierogi bis.