STYL ŻYCIA: „Blue Monday” najbardziej depresyjnym dniem roku?
Coroczne określenie trzeciego poniedziałku stycznia jako „Blue Monday” przez brytyjskiego psychologa Cliffa Arnala stało się niemalże tradycją. Arnal, w 2005 roku, w ramach zlecenia biura podróży, stworzył tę teorię, mając na celu określenie najlepszego dnia roku do rezerwacji wakacji. Jednakże, warto zastanowić się, czy rzeczywiście trzeci poniedziałek stycznia zasługuje na miano najsmutniejszego dnia roku, czy też to jedynie przesąd, który sami sobie narzucamy.
Według Arnala, „Blue Monday” związany jest z kilkoma czynnikami, takimi jak złe warunki pogodowe, krótki dzień i niewielkie nasłonecznienie, deficyt finansowy po świątecznych wydatkach, niska motywacja, frustracja związana z niezrealizowanymi postanowieniami noworocznymi. Jego zdaniem, te czynniki sprawiają, że trzeci poniedziałek stycznia jest dniem, w którym odczuwamy najgorsze samopoczucie.
W 2018 roku Arnal próbował zmienić obraz „smutnego poniedziałku”, angażując się w kampanię podkreślającą, że początek nowego roku to szansa na nowe możliwości. Niestety, pomimo wysiłków, termin „Blue Monday” nadal krąży w mediach, a wielu z nas podejmuje go jako pewnik.
Jednak, czy istnieje prawda w tej teorii? To zależy od nas samych. Jeśli uwierzymy, że trzeci poniedziałek stycznia jest dniem największego przygnębienia, to istnieje ryzyko, że stanie się on samospełniającą się przepowiednią. Warto jednak pamiętać, że „Blue Monday” nie ma nic wspólnego z depresją, która to jest poważną chorobą psychiczną, a nie jedynie chwilowym obniżeniem nastroju spowodowanym czynnikami zewnętrznymi.
Depresja, jako choroba, nie wybiera konkretnego dnia czy miesiąca, by zaatakować. Może dotknąć każdego, niezależnie od płci, wieku czy statusu społecznego. Pomimo częstszego diagnozowania u kobiet, to może być wynik mniejszej liczby zgłaszających się mężczyzn, co prowadzi do pewnej dysproporcji w statystykach.
Warto zdawać sobie sprawę, że depresja to nie tylko przemęczenie czy trudności w koncentracji. Jeśli doświadczasz obniżonego nastroju, utraty zainteresowań, zmniejszonej energii, trudności w koncentracji, poczucia winy, myśli samobójczych czy zaburzeń snu, mogą to być objawy depresji.
Rozpoznanie i leczenie depresji są kluczowe dla zapobieżenia tragicznym konsekwencjom. Warto skonsultować się z lekarzem, który może zalecić leczenie farmakologiczne, psychoterapię lub ich kombinację. W przypadku depresji, ważne jest również wsparcie społeczne oraz zdrowy tryb życia, takie jak zdrowa dieta, regularna aktywność fizyczna i odpowiedni sen.
W przemyślanych działaniach, zamiast skupiania się na „Blue Monday”, powinniśmy kierować uwagę na rzeczywiste problemy związane z depresją i wspierać tych, którzy zmagają się z tą poważną chorobą. Przede wszystkim, edukacja na temat depresji i rozmowa na ten temat są kluczowe w zmniejszaniu stygmatyzacji i zapewnianiu pomocy potrzebującym.