TEMAT TYGODNIA: Kto zapłaci za błędy?
Ile jeszcze spraw sądowych przegra burmistrz Niedziółka? Czy żądza zemsty zmieniła się w „instant karma”? Podjęte przez Niedziółkę decyzję uderzają najbardziej w kętrzyńskich podatników. To z naszych podatków będą opłacane odszkodowania, ale czy na pewno? Wojewoda odpowiada, że sprawą ostatniej przegranej zajęły się dwa Ministerstwa.
Zacznijmy od początku…
Na początku kadencji burmistrz Niedziółka zarzekał się na wszystkie świętości, że nie będzie roszad w urzędach. Rzekomo dogadywał się i klepał każdego po plecach, lecz w swoim gabinecie obmyślił plan wykoszenia konkurencji politycznej. W taki oto sposób pracę straciło kilku prezesów, dyrektorów oraz kierowników, a wśród nich zwolnionych Damian Nietrzeba czy Dagmara Iwaniuk.
Oczywiście nie obyło się bez medialnej nagonki jakimi złymi osobami były osoby zatrudnione przez poprzednika. Niestety dziś te media milczą pomimo, że pisano i mówiono nieprawdę. Mówiliśmy o tym wiele razy. Do Sądów zwróciło się kilka osób i orzeczono, że Niedziółka podjął błędne decyzje zarówno w przypadku Damiana Nietrzeby czy Dagmary Iwaniuk.
Wobec byłej kierowniczki Środowiskowego Domu Samopomocy Niedziółka ruszył z oskarżeniami do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Najpierw do Olsztyna, a następnie do Warszawy. W obu przypadkach przegrał.
Kto teraz zapłaci za błędy?
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Wojewody Warmińsko-Mazurskeigo, Artura Chojeckiego. Dlaczego? Prowadzenie Środowiskowych Domów Samopomocy należy do zadań z zakresu administracji rządowej zleconym gminie zgodnie z art. 18 ustawy o pomocy społecznej (Dz. U. z 2019 r. poz. 1507, ze zm.). Sprawy zatrudniania i zwalniania kierowników tych jednostek leżą jednak w gestii wójtów/burmistrzów zgodnie z art. 30 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2020 r., poz. 713).
W sprawie przegranych przez Niedziółkę spraw związanych z ŚDS w Kętrzynie ucierpiał Skarb Państwa. Sprawa jest o tyle poważna jak tłumaczy Rzecznik Prasowy Wojewody Warmińsko-Mazurskiego, Krzysztof Guzek, że „jest analizowana i podlega dalszym ustaleniom z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Ponadto Wydział Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego zwrócił się z prośbą o zajęcie stanowiska w przedmiocie sprawy do Ministerstwa Finansów”.
Czy możemy mówić o kłopotach Ryszarda Niedziółki za przegrane sprawy? Skierowaliśmy kolejne pytania do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Olsztynie.
Do sprawy wrócimy wkrótce.
A czego można było się spodziewać , najpierw w jednym z brukowców ludzi się oskarża bez podstawnie a następnie bez podstawnie się zwalnia z pracy .
To jeszcze brukowiec trzeba podać do sądu. Jak mu zasądzą karę, to zwinie żagle
Ale Majcher jest pusty jak bęben turecki.
Lokal w którym porowadzi brukowca zadłużony po uszy.
W końcu załatwia majchera za wyrządzone krzywdy ludzkie
To ten intrygant i „moralizator” ma takie ogromne zadłużenie!?
A co z Panem Michalskim? nadal pracuje w KTBS i prowadzi działalność BHP czy na kogoś przepisał?
Kto zapłaci za błędy – pytanie finansowe i nie ma wątpliwości kto ma zapłacić – burmistrz. To jego nieprzemyślane decyzje, pewnie po namowach innych ludzi z otoczenia. Chodziło tylko o to, żeby usunąć osoby, które w jakis sposób były związane z poprzednią władzą, nieważne czy dobry gospodarz – ważne żeby zadowoleni byli kolesie. Jest jednak druga strona tego pytania: kto zapłaci za utracone zdrowie. Nieraz myślę, czy kiedyś panowie burmistrzowie i naczelnicy z UM pomyślą sobie – „jak ci wyrzuceni przez nas ludzie sobie radzą psychicznie i zdrowotnie”
Odporni radzą, gorzej ze słabszymi, myślę, że sprawiedliwość jest zawsze i wszędzie, czy wcześniej czy później poniosą konsekwencje
Za błędy krwawego Ryszarda wyrzucani ludzie z pracy płacą zdrowiem.
To prawda tylko czy on myśli, że będzie wieczny? on także zapłaci i ta jego sitwa…….
A ja właśnie czekam że Ryszard – kierownik kotłowni farela zapłaci z własnej kieszeni za swoje błędy.
Oby jak najszybciej!!!!!!!