WAŻNY TEMAT: Kulisy Rady Dialogu w sprawie PUP Kętrzyn
Obrazek poglądowy: Dyrektor PUP oraz starosta powiatowy Kochanowski
Nadal bez kompromisu – patowa sytuacja i dalsze represje Dyrekcji PUP
Dnia 08-02-2023r. w Olsztynie odbyło się kolejne posiedzenie Zespołu do spraw dialogu i polityki społecznej WRDS WM. Na spotkanie zostały zaproszone dwie strony panującego sporu w PUP Kętrzyn. Zgłosili się 3 członkowie związków zawodowych PUP oraz Dyrekcja tego urzędu.
Członkowie zespołu starali się doprowadzić do porozumienia pomiędzy stronami, uzyskania informacji i propozycji co do możliwości ponownego rozpoczęcia dialogu między dyrekcją, a związkami zawodowymi PUP. W trakcie spotkania ani razu nie padła z ust Dyrektora żadna propozycja co do ugody. Jedyne, co był w stanie zaoferować, to deklaracja, że będzie przestrzegał ustawy o związkach zawodowych i innych ustaw.
Nie wiem, jak Państwo, ale ja jestem w szoku. Jak można z oczywistych obowiązków dyrektora jednostki i obywatela robić argument i „ ustępstwo” dające zaczątek do rozmów. Dziwi tym bardziej, iż takie deklaracje padały już na poprzednim spotkaniu ze związkami zawodowymi i mediatorem Wojewody oraz Dyrektora i Starosty.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pokłosiem poprzedniego spotkania okazało się dalsze łamanie ustawy, brak konsultowania ze związkami zawodowymi spraw, które wskazuje ustawa o związkach zawodowych, a także naciski na Przewodniczącą, zastraszanie jej i próba szantażu, by szybko uzyskać podpis pod jakąkolwiek ugodą.
Podczas spotkania, stronie związkowej PUP zależało na wstępie, aby dyrekcja uświadomiła sobie, do jakich sytuacji doprowadziła poszczególnych odchodzących z pracy ludzi. Chcieli zapobiec dalszemu zwalnianiu się pracowników urzędu.
Przyjęli także propozycję, która padła z ust Mediatora Wojewody, o pozostaniu sam na sam z dyrekcją i podjęcia tym samym próby dogadania się „za zamkniętymi drzwiami”. Rezultatem były przeprosiny ze strony Zastępcy Dyrektora Ewy Wiszniewskiej oraz brak jakiejkolwiek refleksji dyrektora, który nie był w stanie „wydusić z siebie” słów: Jeśli świadomie lub nieświadomie Was skrzywdziłem, to jest mi przykro, rozumiem to i przepraszam”. Wobec takiej postawy Dyrektora, po raz kolejny nie doszło do żadnego porozumienia pomiędzy stronami.
Dobrze, że chociaż Wiszniewska coś zrozumiała, skoro przeprasza. Tylko, nie załatwia to sprawy, chyba. Czy to prawda, że ten dyrektor chce na nią wszytko zwalić? Nie zdziwiłbym się.
Jeśli to prawda, nie byłby to pierwszy raz w tej sytuacji, niby….taki przekaz krąży po Kętrzynie. może na zeznaniach w prokuraturze już się wzajemnie poobwiniali ??
Pótŵóŕńÿ ŵąśąćż ńięóķŕżęśąńÿ.
To w tym wszystkim chodzi by Dyrekcja powiedziała przepraszam ? To po co to cała heca ? To trzeba jechać do Olsztyna ? To nie można w Kętrzynie usiąść do stołu ? To jakaś paranoja , aby wszystkich „świętych i nieświętych” angażować w spór kilku osób. Z tego sporu każdy wyjdzie moim zdaniem poobijany, bo jak prawda głosi gdzieś jest ona po środku .
Z tego, co piszą niektórzy to ani w Kętrzynie ani w Olsztynie nie okazano skruchy. A miała być wstępem do mediacji. Ale brak dobrej woli i buta jednej ze stron łamie próbę dialogu.
. Ten starosta to jawi się jak jakiś przyboczny w harcerstwie. Żadnej powagi, żadnej haryzmy. Ot taki sobie chłopczyk udający grzecznego.. Rada Powiatu? Śmiechu warte. Co wnieśli w tej kadencji poszczególni radni. Uważam, że większość jest tam tylko dla niezłych diet. No cuż wybierajmy tak dalej: lekarzy, urzędników czy jakiś tam.
i dwulicowego kucharza
Brak porozumienia ze strony buca winno powodować jedną decyzję panie strosto. W przeciwnym wypadku cały zarząd i przewodniczącą rady do wymiany. Problem w tym że kolejnego zarządu nie byłoby jak skompletować.
Wydaje mi się że jedyną satysfakcją dla osób zwolnionych jak i zmuszonych do odejścia z pracy poprzez mobbing przez dyrekcję byłoby zapewnienie że mogą powrócić na swoje dawne stanowiska pracy oraz że nie będzie dalszych zwolnień . To by zależało od ich decyzji czy chcą wrócić czy nie.
Tak na marginesie poprzedni dyrektor PUP był to człowiek kulturalny inteligentny i nigdy żadnemu pracownikowi nie wyrządził krzywdy. Podwyżki i nagrody rozdzielał sprawiedliwie nie kierował się tym czy kogoś lubił czy nie albo czy donosi na innych jak to ma miejsce obecnie aby otrzymać wyższą nagrodę od innych!!!!!!!! To pozostawiam do rozważenia dyrekcji!q
Jedyną rozsądną możliwością zakończenia sporu jest odsunięcie dyrektora i jego zastępcy od obowiązków tj. odwolanie Prokopa i Wiszniewskiej. Mam nadzieję, że prokuratura mając mocny dowód w postaci protokołu Inspekcji Pracy i zeznań świadków sporządzi akt oskarżenia przeciwko Prokopowi i Wiszniewskiej. Skazanie przez Sąd to już będzie prosta sprawa. I po karierze😆 Grześka i Ewy, chyba że wcześniej zrezygnują sami że stanowisk.
POwinno być też PO karierach nieudolnego zarządu oraz przewodniczących rady.
Ciekawe, co na to posłanka Arent i poseł Małecki…na których się podobno powołuje dyrektor? czy prawdą jest, że stoją za nim murem? czy pobożne życzenie?
Nie wiem na co czeka Kochanowski, Baraniecka. Proste rozwiązanie , odwołać Prokopa i Wiszniewską i problem rozwiązany.
To cały zarząd i przewodnicząca wraz z zastępcami nic w tym kierunku nie robią udając, że podstawy nie ma. Wybory powinny to zweryfikować. Będziemy o tych nieudacznikach a wręcz szkodnikach przypominać podczas kampanii.
Miejmy nadzieję, że Pan Redaktor tego nie zapomni. Pan i inne media, bo z tego, co słychać, tematem interesują się już te krajowe. Nie można się tyle razy nabierać na piękne słowa i obietnice przedwyborcze. zmiana barw nie zmienia człowieka…
Współczuję dla pracowników PUP , atmosfera nie do zazdroszczenia. Druga sprawa, że się to odbija na petentach załatwiających sprawę w zatrudniaku. W pełni popieram powyższy wpis żeby odwołać Prokopa i Wiszniewską.
Miałam bardzo dawno staż w urzędzie. Pani Ewa to życzliwa, pomocna kobieta. Zawsze można z nią o wszystkim porozmawiać. Nie chce mi się wierzyć w takie pismaki.
Ale czy ludzie dochodziliby z pracy, wskazując na popsutą atmosferę wraz z jej nastaniem? Nikt chyba nie rezygnuje z pracy po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach stabilnej pracy? Ktoś kto knuje i szykanuje jednych, może być przemiły dla innych? Warto przemyśleć. Nie żeby to o kimś było …..
Trudno o bardziej komfortową pracę administracyjną niż urzędzie pracy. Jeżeli dochodzi tam do tak gorszących sporów na linii pracownik – pracodawcą, to znaczy że coś jest nie tak z kulturą osobistą i kompetencjami po jednej lub po drugiej stronie sporu. Ostatecznie to Pan Starosta odpowiada przed radnymi za to, co się dzieje w podległym mu PUP. Niedorzeczne wydają mi się w tej sytuacji propozycje szukania rozwiązania tego sporu u takiego czy innego posła. Świadczyłoby to o politykierstwie niż o kompetencjach strony, która by chciała w taki sposób rozwiązywać spór.
Może to jest jakoś kolejny krok po tym, jak nie otrzymali wsparcia u Starosty?
Należy odwołać starostę. Olenkowicz ma w tym doświadczenie. Może ktoś go namówi na kolejną rewolucje przed wyborami? Ostatnio daje znać że ma odmienne zdanie niz starosta.
To wszystko pozory, podobno w kuluarach mówi się, że będą bronić P. do końca i bezwzględu na logikę… czy to możliwe? Jeśli tak….
Przerażające.Czytam i nie wierzę.Po prostu nie wierzę że to się dzieje.Ale się dzieje…
Że państwo w państwie?
Panie Zbigniewie Olenkowicz. Wierzymy w Pana. Pan może wszystko. Widzimy, że Pan nie zgadza się z decyzją Starosty Michała Kochanowskiego o pozostawieniu na stanowisku dyrektora urzędu pracy Grzegorza Prokopa. Ma Pan moc i doświadczenie w odwoływaniu starosty. Liczymy na Pana i czekamy na odwołanie starosty Kochanowskiego i przewodniczącej Baranieckiej. Mieszkańcy mają dość takiego sprawowania władzy starosty.
Nie zgadza się ze strostą? w ktorym momencie? Poparł że to nie starosta decyduje o losie dyrektora PUP bo tylko Sąd może stwierdzic mobbing więc możliwości zawieszenia dyrektora nie poparł. Udawał tylko że redaktor powinien móc zadać pytanie na sesji ale nic z tego nie wynikło. jak było po wszystkim stwierdził oczywistą oczywistość że szkoda czasu. Przecież to puste słowa na swój sztuczny wizerunek. Gdyby jego osoba była zagrożona jak za Niedziólki to do rewolucji podżegał a teraz wszystko gra, znowu jest w grupie trzymającej władzę. Hipokryta.
Kolejny artykuł w którym autor kreśli obraz lokalnej władzy przez pryzmat rozwiązywania międzyludzkich problemów. Nie chcę być źle zrozumiany, ale z podanych treści wynika, że instytucje : starosty, Zarządu Rady Powiatu, dyrekcjiPUP, a nawet powiatowych radnych są piastowane przez ludzi , którzy nie znają, lub udają, że nie znają praw, obowiązków i kompetencji zajmowanych stanowisk. Prawo i określone regulaminy są po to by ułatwiały rozwiązywanie problemów. Jeśli zapominamy lub pomijamy te kierunkowskazy to powstają problemy. Wówczas powstaje nadużycie władzy. Dyrektor PUP nie miał i chyba dalej nie ma szacunku do części pracowników, Starosta i Rada Powiatu podobnie. Nie będę dalej drążył tej. kwestii. Zauważyłem, że wypowiadają się na tych forach osoby bliskie piastujacym stanowiska, a więc śledzą wpisy, mam prośbę – przekażcie szanownym rządzącym, niech w prosty, profesjonalny i ludzki sposób ze zrozumieniem wykorzystają swoje prawa . Nie będzie problemu.
e tam, lepiej być biernym biernym ale wiernym, chyba???
Panie Kochanowski Michale, będąc starostą powinien podejmować Pan decyzje, nawet te trudne dotyczące kolegów. Przytoczę panu art. 9 ust. 5 ustawy o promocji zatrudnienie …:”Starosta powołuje dyrektora powiatowego urzędu pracy wyłonionego w drodze konkursu spośród osób posiadających wykształcenie wyższe oraz co najmniej 3-letni staż pracy w publicznych służbach zatrudnienia lub co najmniej 5-letni staż pracy w innych instytucjach rynku pracy. Starosta odwołuje dyrektora powiatowego urzędu pracy po uzyskaniu opinii powiatowej rady rynku pracy. Opinia powiatowej rady rynku pracy nie jest wymagana w przypadkach, o których mowa w art. 52 rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika i art. 53 rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z przyczyn niezawinionych przez pracownika ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy, oraz w przypadku odwołania dyrektora powiatowego urzędu pracy na jego wniosek”.
Nad czym się Pan tak długo zastanawia? Nie wystarczy panu protokół kontroli PIP Olsztyn? Czego pan nie rozumie? Dlaczego Pan tak chroni Grzegorza Waldemara Prokopa? Czy w Starostwie Powiatowym w Kętrzynie gdyby miał Pan taką sytuację to trzymał by pan takiego pracownika ? Nie umie Pan podejmować decyzji!
Powiatowa Rada Rynku Pracy jedno ze spotkań wzajemnych podziękowań
https://starostwo.ketrzyn.pl/posiedzenie-powiatowej-rady-rynku-pracy-w-ketrzynie/
Wykorzystują przecież na własne potrzeby. Wizerunek najważniejszy. Wybory tuż tuż…
a ja, gdy patrzę na fotografię wyżej, przypominam sobie film „Chłopaki nie płaczą” i cytat z niego – uniwersalny ” jest tu jakiś cwaniak?”. . . takie tam skojarzenie . . . ten tego panowie i panie
Widać na zdjęciu, że Grzegorz rozdaje karty a Michał to małe dziecko wykonuje polecenia.
Głośno wszędzie, ciepło wszędzie … co to będzie, co to będzie?
A może zorganizujemy referendum w sprawie odwołania Rady Powiatu w Kętrzynie i przy okazji Burmistrza Kętrzyna Ryszarda Niedziółkę?
Bardzo dobry pomysł. Jeszcze nikomu nie udało się odwołać Rady Powiatu. Kętrzyn byłby pierwszym miastem w Polsce. W sumie jest dużo argumentów za odwołaniem obecnej rady. Sprawa bardzo medialna na skalę całego kraju. Biorąc pod uwagę sytuację w Urzędzie Pracy w Kętrzynie, w szkole w Reszlu, brak zdecydowanych reakcji rady i starosty, wtopa Baranieckiej to jest duża szansa na powodzenie tej inicjatywy. Potrzebna grupa ludzi w poszczególnych gminach i do dzieła. Jest dużo mieszkańców niezadowolonych z obecnych włodarzy powiatu.