WAŻNY TEMAT: Obronność w regionie – czy jednostka wojskowa w Kętrzynie jest potrzebna?

8

od lewej: Jerzy Małecki, Jarosław Słoma, Marcin Kulasek

W zeszły poniedziałek [tj. 28-11-2022] w Hotelu Koch w Kętrzynie odbyło się spotkanie sympatyków Platformy Obywatelskiej z byłym Ministrem Obrony Narodowej Tomaszem Siemoniakiem. Podczas spotkania poruszona została kwestia bezpieczeństwa oraz ewentualnego utworzenia jednostki wojskowej na terenie Powiatu Kętrzyńskiego.

Na drugi dzień w porannym wydaniu Porannych Pytań w Radiu Olsztyn o ewentualnym utworzeniu jednostki wojskowej na terenie Powiatu Kętrzyńskiego redaktor Marek Lewiński rozmawiał z posłem obecnej opcji rządzącej Jerzym Małeckim oraz poselskim przedstawicielem Lewicy Marcinem Kulaskiem.

Jako pierwszy w kwestii utworzenia jednostki wojskowej w Kętrzynie wypowiedział się Jerzy Małecki, który dość mocno skrytykował ten pomysł oraz przytoczył kilka kluczowych faktów:

Rząd Prawa i Sprawiedliwości dba o bezpieczeństwo granic, o bezpieczeństwo Polek i Polaków. W naszym województwie tworzone są nowe jednostki, m.in. w Ostródzie i Olecku. Modernizowane są obecne funkcjonujące w Orzyszu, w Bemowie, w Bartoszycach. Wystąpienie PO jest wchodzeniem w buty rządu, bo bezpieczeństwo narodowe jest domeną rządu. PO jest w tym temacie całkowicie niewiarygodna – w dalszej części wypowiedzi zaczął wymieniać jak wyglądało wojsko za rządów PO: – w 2011 roku liczebność Wojska Polskiego spadła poniżej 100 tys. i liczyła około 94 tys. żołnierzy. W tym samym czasie likwidowane były jednostki mi. w Suwałkach, Legionowie, Lublinie… Jak rządziła PO to zwijała wojskowość, a teraz okazuje się, że teraz chce w każdym mieście czy powiecie jednostkę wojskową.

Później Poseł na Sejm RP Jerzy Małecki odniósł się do konferencji Platformy Obywatelskiej w Kętrzynie, gdzie odniósł się do prośby o utworzenie jednostki wojskowej. Poseł partii rządzącej stwierdził, że prośba, która pojawiła się na konferencji PO w Kętrzynie była próbą przyznania się do swoich poprzednich błędów.

Następnie do dyskusji dołączył się poseł Marcin Kulasek, który jest zastępcą przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej. Z jego wypowiedzi można było odnieść wrażenie, że poniekąd przyznaje racji przedmówcy:

Wojsko Polskie powinno być tam, gdzie na granicach jest największe zagrożenie dla ojczyzny i jeżeli głównym zagrożeniem dla Polski jest Federacja Rosyjska to nasza armia powinna być szczególnie obecna przy Obwodzie Kaliningradzkim. Do tej pory realizacja tego postulatu pozostawiała wiele do życzenia. Tak naprawdę wojsko w naszym regionie wcześniej się zawijało. Mieszkańcy pamiętają, że w Ostródzie została zlikwidowana jednostka w 2011 roku, tak jak wiele innych jednostek na terenie naszego kraju. Czy to była mądra decyzja, to już do oceny osobistej. Dobrze, że PO koryguje swoje podejście. Propozycje, które wczoraj były przywiezione przez Siemoniaka na pewno zasługują na poparcie.

W dalszej części wypowiedzi przyznał jednak, że Lewica poprze każdy projekt i pomysł w celu poparcia obronności granic Polski.

W mediach społecznościowych na temat obronności regionu wypowiedział się czołowy działacz Platformy Obywatelskiej na terenie Warmii i Mazur, Jarosław Słoma, który również przypomniał „zwijanie wojska” z terenu Warmii i Mazur podczas pierwszych rządów PiS-u:

Warto pamiętać, że za pierwszego rządu PiS zapadła decyzja władz wojskowych o wyprowadzeniu wojska z  Gołdapi. Na szczęście  za rządu Donalda Tuska decyzja ta została cofnięta. W Internecie nic nie ginie… Ówczesny pisowski wiceminister obrony narodowej w latach 2006-2007 Antoni Macierewicz w 2009 krytykuje rząd D. Tuska za utrzymanie obecności wojska  na granicy z Rosją w Gołdapi.

Warto wspomnieć, że w Kętrzynie istnieje główna jednostka Warmińsko-Mazurskiej Straży Granicznej, a w okolicznych miastach w obrębie 30-40km od Kętrzyna istnieją jednostki wojskowe, a jak przyznał wcześniej poseł Marcin Kulasek oraz poinformował Jerzy Małecki w regionie powstają nowe jednostki wojskowe, które będą obsługiwać amerykańskie baterie rakietowe HIMARS oraz nowoczesne koreańskie czołgi K2.

8 thoughts on “WAŻNY TEMAT: Obronność w regionie – czy jednostka wojskowa w Kętrzynie jest potrzebna?

  1. „…w okolicznych miastach w obrębie 30-40km od Kętrzyna istnieją jednostki wojskowe”
    No szkoda tylko, że pan polityk nie dodał, że w razie rozwinięcia pełnoskalowego konfliktu, jednostki w miastach będą pierwszymi celami ataku ze strony agresora. Taka lokalizacja z punktu widzenia bezpieczeństwa lokalnego jest wprost jego sabotażem. Dlatego od wielu lat wojsko likwiduje jednostki w miastach i przenosi się do baz na terenach leśnych lub przynajmniej niezurbanizowanych. Jest to bez szkody dla obronności kraju, ale z dużą korzyścią dla bezpieczeństwa miejscowej ludności. W moim odczuciu dywagacji o jednostce w Kętrzynie w sytuacji tak dużego zagrożenia konfliktem kinetycznym nie można już traktować jako zwykłej przedwyborczej dawki populizmu. W interesie Kętrzyna i mieszkańców jest bezpieczeństwo, a zlokalizowanie jednostki w mieście zdecydowanie je obniży. Podobnie jak modernizowana linia kolejowa do rangi tranzytowego korytarza towarowego na co zwłaszcza zdaje się Giżycko aż klaszcze uszami.

    1. Zastanawiam się, czy wnioskodawcy utworzenia jednostki wojskowej w Kętrzynie mają na oku lokalizację dla niej?

      1. Proszę nie szukać zastępczych tematów,a Platforma niech przedstawi konkretny program.
        Jednostki wojskowe na terenie Warmii i Mazur wzdłuż granicy
        z obwodem Królewieckim są w Elblągu ,Braniewie,Lidzbarku Warmińskim,Bartoszycach,Węgorzewie,Gołdapi szkoda że rozformowano jednostkę w Suwałkach(to już woj.Podlaskie)

        1. Akurat to, że w związku z likwidacją jednostki, Suwałki – czyli blisko stutysięczne miasto średniej wielkości – przestały być pierwszym potencjalnym celem ataku na tzw. przesmyku suwalskim, to jest ogromna zaleta i przejaw właściwego działania z punktu widzenia ochrony ludności cywilnej.

  2. … wzmocnić operacyjną część SG, przygotować szkolenia dla ludności cywilnej z zakresu obrony terytorialnej i cywilnej (do wyboru), odbudować zasoby Obrony Cywilnej (przestać udawać, że „na stanie” znajduje się jakiś wartościowy sprzęt – po prostu kupić nowy)+schrony z wyposażeniem… to i tak dużo do zrobienia..
    …sorry, ale w pobliżu są JW, a ten kto je tak rozmieścił miał powód, żeby to tak, a nie inaczej zrobić…
    … ostatni powód na „nie” – miasta z JW są potencjalnym pierwszym celem agresora… zanim nastąpi dyslokacja wojska mija trochę czasu a wtedy … reszty się domyślcie… w dobie „pokoju” może być i 10 JW w Kętrzynie – dostawy i praca to fakt, ale w czasie zagrożenia W – patrz wyżej…

  3. Gdy kucharze lekarze z Michalkami decydują o lokalizacji wojsk to czas wyłączyc swiatlo i isc spac. Zadne z nich pojecia nie ma o zagrozenii gdy w miescie jest jednostka. O miejsach prscy trzeba bylo gadac 20 lat z waszym Hecmanem gdy likwidowano zaklady, a wy robiliscie wlasne interesy na POlityce lokalnej. tfffu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *