WAŻNY TEMAT: Sprawa PUP Kętrzyn znów wraca do prokuratury. Zażalenie trafiło do Olsztyna
fot. TVP Olsztyn
Mimo kolejnego umorzenia śledztwa w sprawie mobbingu w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kętrzynie, sprawa nie została zamknięta. Jak ustaliła redakcja info-Kętrzyn24.pl, 30 września 2025 r. akta sprawy wraz z zażaleniem zostały przesłane do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Dokument ten podpisany został przez kierowniczkę sekretariatu Prokuratury Rejonowej w Mrągowie.
Zażalenie złożył pełnomocnik jednej z pokrzywdzonych osób w odpowiedzi na postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 30 czerwca 2025 r. Chodzi o postępowanie prowadzone pod sygnaturą 4018-0.Ds.738.2024, dotyczące poważnych zarzutów o mobbing, dyskryminację i przekroczenie uprawnień przez kierownictwo kętrzyńskiego urzędu pracy.
To już drugie postanowienie o umorzeniu tej sprawy. Pierwsze zostało uchylone w 2024 roku przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, który uznał decyzję prokuratury za pochopną i nieopartą na kompletnym materiale dowodowym. Sąd wprost wskazał, że nie przeprowadzono istotnych dowodów, nie przesłuchano kluczowych świadków, ani nie zabezpieczono nagrań przedstawionych przez pokrzywdzonych.
Pomimo tych wytycznych, drugie postępowanie przygotowawcze zakończyło się… dokładnie w ten sam sposób – kolejnym umorzeniem.
Tym razem pokrzywdzeni postanowili ponownie skorzystać z przysługującego im prawa i skierowali sprawę wyżej, do Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. To właśnie tam zapadnie decyzja, czy śledztwo zostanie wznowione po raz drugi.
Przypomnijmy, o co chodzi w sprawie
Sprawa dotyczy licznych zarzutów wobec dyrekcji PUP w Kętrzynie – w tym mobbingu, zastraszania, różnicowania wynagrodzeń, zmuszania do nieobowiązkowych delegacji i dyskryminowania części pracowników. W 2022 roku po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy ujawniono niepokojące relacje pracownicze i naruszenia zasad BHP, etyki zawodowej oraz kodeksu pracy.
Wielu pracowników wskazywało na toksyczną atmosferę, nieuzasadnione degradacje i stosowanie przemocy psychicznej. Część z nich korzystała z pomocy psychiatrycznej, a kilkanaście osób złożyło wnioski o rozwiązanie umowy z winy pracodawcy.
Redakcja info-Kętrzyn24.pl wielokrotnie informowała o tej sprawie – zarówno na etapie interwencji parlamentarnej, jak i w związku z działaniami (a raczej brakiem działań) ze strony władz powiatu. Choć formalnie tylko osoby pokrzywdzone mogły złożyć zażalenie, to milczenie organu nadzorczego – Starostwa Powiatowego – pozostaje kwestią budzącą moralny niepokój.
Czy Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przerwie ten ciąg zaniechań i przyjrzy się sprawie z należytą powagą? Decyzja może zapaść jeszcze tej jesieni.
ten urzad to powinni zamknąć. Kto tam tworzy takie chore przepisy. Poszłam z córka to rejestracji a tam nigdzie nie ma punktu do zarejestrowania. Po kilku minutach odnalezienia osoby która rejestruje okazuje się że jest podział na wiek. W zależności kto ile ma lat tam się rejestruje. Podział na starych i młodych. Myślałam że się przesłyszałam. Po znalezieniu pokoju do rejestracji młodych okazało się że Pani nie umie zarejestrować corki. Dzwonila po inna Panią do pomocy która rejestruje akurat osoby tylko starsze jak doczytałam później osoby które mają plus 30 lat. Co to za podziały? O co tam chodzi? Rejestracja trwała bardzo długo. Ludzie w kolejce zniecierpliwieni. Oragzanizacja pracy jest tam straszna.
Takie rzeczy się nie zdarzały, jak pracowali ludzie, którzy pouciekali z pupu.
Pozbyli się najlepszych pracowników, a teraz tylko wszyscy narzekają. To pozamykane drzwi, to panie na fochu, ludzi mają za nic.
Tak coś tam zmienili bo poszedłem jak zawsze do swoich Pan się zarejestrować a tam ktoś inny. I mówi że jestem za stary żeby tu dokonać rejestracji. Oczywiscie nie doslownie. Zasmialem sie i mysle co jest. Pokierowano mnie do innego pokoju
ten derektor juz powinien odejsc na wlasna prosbe bo to smiech na ulicy go spotykac patrzy i czeka az mu ktos pierwszy dzien dobry powie
Gość nie zrezygnuje, bo pieniążki na ciepłej posadce nie śmierdzą. A honor? Eeeee tam.
Ludzie kochane, pan Grzegorz i bezrobocie ? – a kto go w takim wieku zatrudni? Dla podgrzania atmosfery dodam, że nabędzie On już/ albo lada moment, prawa emerytalne , dodatkowo zerknijcie na Jego oświadczenie majątkowe- i kto tu jest gościu? W tym przypadku sprawdza się powiedzenie …razem możemy więcej …zarobić 🙂
cienias jak polsilver ani be ani me. Tabelki ktos mu robi a on podczas prezentacji nic od siebie. ze to taka miernota tyle lat jest trzymana i afera za afera! wstyd
Wówczas odeszło około 20 urzędników część z nich nawet miała swoje rodziny a pomimo to odchodzili często bez perspektyw na inną pracę.
Skutki tego część z tych osób odczuła na własnym zdrowiu włącznie z pobytem w szpitalu .
Przykre to że starosta nie zareagował i dalej trzyma tego wąsacza bo pieniądz nie śmierdzi !
A po cholerę komu ten cały urząd PUP? Roboty od groma, kto ma łeb na karku i chce pracować to bez poblemu coś znajdzie. Nawet dla ludzi „w kryzysie inteligencji” jest robota…
oni nie sa zeby komus prace zalatwic to robi kucharz i starosta. PUP rozdziela przyznane srodki finansowe na wniosek grup osob ktore okresowo gdzies poudają ze pracuja i ida na zasilki. Ogarniaja tylko udawaczy i tak samo on udaje ze decyzje podejmuje a w tym czasie politykuje i ktos mu zacząl liczyć czas pracy i czas udawania i musieli sie pozegnac z pracą. teraz zatrudniono nowych udawaczy i jest spokoj. do czasu
Urząd po to, żeby Jeden czy drugi wąsacz miał robotę. A jaki pracownik
był z Grzesia to już my pamiętamy jeszcze z Urzędu Gminy.