Kiedy prezes z Reszla podwyższy ceny?

13

Czyli: Przyniesiony w teczce X

Dziwnie przebiega konkurs na prezesa spółki Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Kętrzynie. W biuletynie informacji publicznej nie podano kandydatów, którzy złożyli dokumenty do konkursu? Konkurs się odbył a nie ogłoszono wyniku konkursu i nie wybrano prezesa? W artykule Czy ktoś manipuluje danymi do obliczenia ceny za śmieci? pytaliśmy, „czy to prawda, że radni klubu […] zgodzili się na podwyżkę pod warunkiem, że ich kolega partyjny […] z Reszla zostanie, po „wygranym konkursie”, prezesem w Wodociągach?” To pytanie zadał wtedy jeden z mieszkańców. Po kilku dniach dostaliśmy informację, że prawdopodobnie chodzi o członka rady nadzorczej spółki Komunalnik Roberta P. mieszkańca Reszla, członka partii, której radni współpracują z Niedziółką. Nie wiemy, czy to prawda, że głosowanie radnych za podwyżką śmieci było warunkiem powołania członka partii z Reszla na prezesa? To byłoby niewiarygodne, że mamy więcej płacić za śmieci, by człowiek z Reszla był prezesem w Kętrzynie? My uważamy, że to niesprawdzona pogłoska, bo przecież żaden rozsądny radny nie zgodziłby się na to, aby za duże podwyżki opłat za śmieci, płacone przez mieszkańców Kętrzyna, zatrudniać kogoś z Reszla?

Wiemy, że kandydaci pochodzą z Kętrzyna i Reszla. Niedziółka może powiedzieć, że wybrał prezesa z Reszla zgodnie ze swoja zasadą: Żądanie, by tutaj byli zatrudniani ludzie z Kętrzyna, to jest coś z pogranicza rasizmu

We wcześniej ogłoszonym konkursie, na prezesa KOMEC-u, do tej pory też nie podano rozstrzygnięcia. Dużo wcześniej, Niedziółka powołał na prezesa swojego znajomego, Michała Krasińskiego z gminy Reszel. Powinien go powołać, tylko na pełniącego obowiązki, do czasu wyboru prezesa w konkursie. Michał Krasiński wprowadził w życie sporą podwyżkę cen za ogrzewanie mieszkań. Podobno planuje już następną podwyżkę na przyszły rok. Prawdopodobnie w Wodociągach nowy prezes z Reszla też będzie robił podwyżkę opłat za wodę i ścieki. Czy kieszenie mieszkańców wytrzymają, to drenowanie opłatami wprowadzanymi przez Niedziółkę, popierających go radnych i obcych pomocników?

Dalej pytamy: Dlaczego nie są wybierani mieszkańcy Kętrzyna? Młodzi, dynamiczni i wykształceni? Doświadczeni z sukcesami zawodowymi? Dlaczego?

O negatywnych skutkach polityki Niedziółki: protekcji, nepotyzmu, kumoterstwa i nadużywania władzy pisaliśmy w artykułach:

Tańczy jak mu zagrają

Będzie obcy prezes i droższe ogrzewanie

Czy Niedziółka złamał zakaz konkurencji?

Szklana kula przyszłość powiedziała?

Burmistrz (nie)odpowiedział na pytania o zmianie prezesa KTBS

Dlaczego decyzje personalne burmistrza są szkodliwe?

Ojciec byłej księgowej prezesem KTBS?

Zmiany na stanowisku Prezesa KTBS?

Przyniesiony w teczce

Nie zatrudnię ludzi z Kętrzyna, bo to rasizm

Inwazja obcych

Patologia zarządzania

źródło grafiki: info-poster.eu

13 thoughts on “Kiedy prezes z Reszla podwyższy ceny?

  1. A przecież miało być inaczej niż za pana Hećmana. Pan burmistrz Niedziółka mówił przed wyborami, że jak się nie ma powiązań politycznych z władzą, to nie można liczyć na stanowiska w samorządzie. Powiedział szczerą prawdę, co dzisiaj możemy obserwować w obsadach prezesów spółek.

  2. Takiego chaosu to nawet za Krzysztofa nie było. Kętrzyn zwariował, a raczej jego władze. Co jest tego powodem? Brak kompetencji? Kumoterstwo? Czy ślepe wykonywanie odgórnych rozkazów? Bardzo wierzyłam w dobre intencje radnej Wioletty, czy radnego Rafała. I co? Czuję się oszukana! Ryszard mnie zawiódł jako starosta, zatem nie pokładałam w nim żadnej nadziei. Ale myślałam, że młodzi coś zmienią, że będą walczyć o mieszkańców. Niestety to była tylko gra słów, byle tylko być przeciwko byłemu burmistrzowi. Można im przyznać, że koncertowo oszukali swoich wyborców. Te sesje rady miasta, czy powiatu to istny cyrk, strata pieniędzy podatników.
    Chyba czas się zwijać z tego padołu! 

  3. Kętrzyn powoli zmienia się w upadłe miasto, które gnije bezwladem i korupcja polityczną swoich władz. Coraz więcej ludzi wyjeżdża, bankrutuja firmy. A przedstawiciele lansują się na fejsie. Popatrzcie tylko na te fałszywe profile, sztuczne zdjęcia, pusty lans. Jakie udawanie zdjęcia mają co niektóre. Musicie wszyscy wiedzieć, że obecny burmistrz jest przejściowym. Wygrał wybory, dzieki negatywnemu elektoratowi poprzedniego burmistrza. Jest mierny teraz, tak samo jak był mierny w powiecie i Ostrołęce. Mierny, słaby politycznie, podatny na wpływy innych. Dopiero następny burmistrz będzie miał szansę na dokonanie czegoś. Ale nie obecny.

  4. Młodzi, dynamiczni, wykształceni…? W konkursie na prezesa startowało 4-5 osób, z czego najmłodsza było ok. 40-stki, a najstarsza blisko 70-tki. I wiecie co jest najciekawsze? Wieść gminna niesie, że jednym z kandydatów na prezesa był Stanisław K., publikujący felietony na tym portalu!

    Można nabrać podejrzeń, że zjadliwe komentarze dotyczące konkursów na różne stanowiska czy to publiczne, czy to prezesów miejskich spółek pisze właśnie ta osoba, zawiedziona, że nie uzyskała akceptacji na żadne stanowisko. Życie uczy, że ci którzy najgłośniej krzyczą, najszybciej zamykają usta, gdy dostaną intratne posady. Tak postąpił Hećman z jednym panem, który notorycznie krytykował ówczesne władze. Hećman dał temu panu ważny stołek, a pan zamilkł. Pamiętacie kto to był? Może kiedyś Wróbel powie o kim mówił, gdy w wywiadzie powiedział, że do niego (czy Niedziółki ?) przychodzą różni ludzie i w zamian za kwity na poprzednią władzę żądają stanowisk prezesów. Jak myślicie, o kim może być mowa?

    1. To, o czym Pani pisze jest dla mnie nie do pojęcia. To tak jakby dzielić jakiś plac zabaw w przedszkolu, albo zabawki między sobą. I kto pokrzyczy, zapłacze lub opluje, temu daje się poletko albo zabawki, by zamilkł. Startowałam w wyborach z paroma ludźmi, którym na żadnych stanowiskach nie zależało, chcieli być w Radzie Miasta, lecz nadal przy tym chcieli wykonywać swoje zawody. I nie mówię o jednej opcji politycznej, tacy ludzie są po każdej ze stron. To pozwala mi wierzyć, że polityka nie jest całkowicie brudna, zła. Jeśli ktoś zostaje politykiem dla zysku, profitów, od razu zakładam, że złą drogę wybrał, powinien był do korporacji pójść. Nie ma dobrej polityki bez poczucia misji, są wtedy tylko interesy własne.

      1. Pani Patrycjo obawiam się, że mamy wspólną cechę: idealizm. Czytam ten portal od pewnego czasu w nadziei, że będzie to coś odmiennego, bardziej obiektywnego niż pozostałe media kętrzyńskie – bo jedne słodzą lokalnej władzy, a drugie popierają poprzednią władzę. Niestety spotkał mnie zawód. Im więcej czytam artykułów na tej stronie, tym bardziej odnoszę wrażenie, że jest to kolejna odsłona tej samej wojenki o stanowiska. Dochodzę do przekonania, że nowa jakość tego portalu polega jedynie na tym, że do dotychczasowych zawodników boksujących się na kętrzyńskim ringu, dołączyli nowi, dotąd medialnie pomijani. Stworzyli sobie własne medium (niniejszy portal) i dołączyli do bezwzględnej walki o stołki – tak to widzę.

        No cóż… Taka wojenka ma pewne plusy, jedni wyciągają „kwity” na drugich, dzięki czemu opinia publiczna jest lepiej poinformowana, ale czy tak to powinno wyglądać?

        Odpowiedź dla Pana K.

        1. Szanowny Panie anonimowy. O tym, kto startował w konkursie wiem z tego samego źródła, z którego ten portal dowiedział się kto wygrał konkurs, pomimo że – jak Pan sam napisał – nic nie zostało ogłoszone na BIP.
        2. Moje przekonanie, iż ci którzy najgłośniej krzyczą, najszybciej zamykają usta, gdy dostaną intratne posady, jest refleksją natury ogólnej, nie odnosi się do nikogo konkretnego. Skoro jednak Pan pyta, to mogę podać konkretny przykład, jeśli tylko Pan zechce. Pozdrawiam.

        1. Twoja opinia, anonimowa osobo, jest sprzeczna z publicznie znanymi faktami o wyprowadzaniu pieniędzy publicznych na propagandę Niedziółki. Proszę przeczytać artykuły, w których piszą o dzisiejszych nieprawidłowościach władzy samorządowej.
          Twoja metoda podważania faktów została już dawno opisana, w 1831 roku, przez urodzonego w Gdańsku filozofa: „Kiedy zauważysz, że przeciwnik jest silniejszy od ciebie, przyczepiaj się do niego, bądź z nim obelżywy i gburowaty. Przyczepka polega na tym, aby odejść od przedmiotu dysputy (ponieważ tu sprawa przegrana) i przejść do dysputującego to jest w taki lub owaki sposób napaść na jego osobę. Można by to nazwać argumentum ad personam […] przy ataku osobistym przedmiot [fakty] zupełnie się zarzuca i napaść kieruje się na osobę przeciwnika, którą się traktuje obelżywie, złośliwie i gburowato. Jest to zwrot, od sił duchowych, do fizycznych lub zwierzęcych”

          Zapraszam do dyskusji o faktach, na najbliższej sesji rady miejskiej, 30 grudnia. Zobaczymy, anonimowa osobo, kim jesteś i co masz publicznie do powiedzenia.

          Stanisław Kulas

          1. Stanisław, nie bądź bezczelny, nie kłam w żywe oczy – moja opinia nie jest sprzeczna z publicznie znanymi faktami w żadnym punkcie. Jeżeli twierdzisz inaczej to zacytuj taką wypowiedź – chociaż jedną.

          2. Nie wiem kim jesteś i pod kogo się podszywasz anonimowa osobo. Przedstaw się lub przyjdź na sesję i powiedz wszystko publicznie. Nie musisz się bać, bo obecna władza cię nie ukarze lecz wynagrodzi.

            Pozdrawiam
            Stanisław Kulas
            mieszkaniec Kętrzyna

      2. I chcę zaznaczyć, że nie odnoszę się tutaj do żadnej konkretnej osoby. Jeśli to ten sam Pan Stanisław, który działa w Stowarzyszeniu Mieszkańców, to darze go wielkim szacunkiem za to co robi, jak działa. To odważny człowiek. I oby takich więcej. Swoją wypowiedź kieruję na ogólne procesy, które towarzyszą dochodzeniu do władzy jakiejś grupy i które tak często rozczarowuja.

    2. Do anonimowej osoby Ella
      Skąd wiesz, anonimowa osobo, kto startował w konkursie, skoro Niedziółka nie opublikował tego na BIP? Dlaczego posługujesz się plotkami? Zażądaj od Niedziółki ujawnienia dokumentów złożonych w konkursie aby wyniki konkursu mogli ocenić mieszkańcy. Teraz oceniają je tajnie, członkowie rad nadzorczych powołanych przez Niedziółkę. 11 z nich to ludzie spoza Kętrzyna. 1 z Kętrzyna ale za to przewodniczący Rady Nadzorczej ze spółdzielni mieszkaniowej, protegowany Książka. Tak, tego samego od strat w KTBS. Ten jeden był również w radzie u Książka, gdy robił on straty.

      Wyznajesz zasadę, że „życie uczy, że ci którzy najgłośniej krzyczą, najszybciej zamykają usta, gdy dostaną intratne posady”. To twoja zasada, czy piszesz o otoczeniu Niedziółki? O ludziach, którzy mieli usta pełne ideałów a dzisiaj mają w kieszeni kasę i patrzą i milczą. Milczą o umarzaniu strat przez Niedziółkę, 17 tys. miesięcznie dla szwagra Wróbla za telewizję, zatrudnianiu znajomków i powinowatych… To co zarzucali poprzedniemu burmistrzowi już im nie przeszkadza gdy robi to Niedziółka? Czy to już zasada, czy jeszcze hipokryzja? Jaką posadę ty masz a o jaką ty walczysz tymi wpisami? Bo ja mimo, że konkurs nie został jeszcze zakończony wystąpiłem po raz kolejny, na sesji rady miejskiej, o uchylenie niesprawiedliwej uchwały ws. podwyżki cen za śmieci.

      Co do wywiadu pana Wróbla, na który się powołujesz. Jest on pełen plotek, niegodnych zawodu prezentera telewizyjnego. Poczekam, aż pokaże logowania z telefonu i udowodni gdzie faktycznie był, gdy podobno oddawał swoje oświadczenie majątkowe? I niech powie, jakie kwity zdecydowały, że Michalski został prezesem w KTBS?

      Sądzę, że ten twój wpis to jedna z prowokacji, stosowanych do osób, które głośno mówią o niesprawiedliwym i niezgodnym z prawem działaniem obecnej władzy samorządowej. Odpowiadam na ten wpis, bo niektóre osoby, nieznające wszystkich faktów mogą mieć wątpliwości. Jeżeli ktoś ma pytania to proszę o zadawanie ich osobiście. Będę na najbliżej sesji rady miejskiej 30 grudnia.

      Stanisław K.

    3. Jeżeli prawdą jest, że przychodzą ludzie z takimi ofertami, to jest zwykły szantaż i należy powiadomić odpowiednie służby. Dlaczego zastępca tego nie zrobił?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *