KĘTRZYN: Wójt Bobrowski chciał oświadczeniem zmanipulować opinię publiczną?
Na oficjalnym profilu Facebook Gminy Kętrzyn pojawiło się „dziwne” oświadczenie wójta Pawła Bobrowskiego. Ewidentnie miało ono na celu „zdementować” wiarygodność naszego ostatniego artykułu pt.: „Ostatni raz zawyła syrena OSP Karolewo…”. Nie od dziś wiemy, że pewne osoby chcą za wszelką cenę umniejszyć wiarygodność naszego portalu, czy nawet chciały zakazać nam pisać!
Tym razem tą osobą był wójt Bobrowski. Razem z oświadczeniem, zapewne dla podtrzymania wiarygodności, postanowił przedstawić dokumenty. I mamy zong! Bo przedstawił jedynie ułamek dokumentów i tylko tych, które stawiają na jego korzyść! Tak jak wspomniałem we wcześniejszym artykule dotyczącym OSP Karolewo, jesteśmy w posiadaniu wszystkich dokumentów od początku tej sprawy, aż do jej zakończenia w poniedziałek 12 lutego 2024 roku.
Z treści tych wszystkich dokumentów wynika zupełnie inny obraz, który na siłę chciał przedstawić Bobrowski. Odnoszę wrażenie, że była w tym jakaś zła intencja. Dlaczego chciano odwrócić kota ogonem? Czyżby brakowało obecnemu wójtowi pewności w nadchodzących wyborach samorządowych? Również internauci, a zatem potencjalni wyborcy, widząc te oświadczenie dali upust swoich emocji, a większość z nich twierdziła dosadnie: „winni się tłumaczą”.
Nie będę publikował ilości dokumentów jakie posiadam w sprawie OSP Karolewo. Nie mam zamiaru się nimi przerzucać czy licytować z wójtem. Nie mam zamiaru zniżać się do jego poziomu. Jednak w najbliższych tygodniach mam zamiar przedstawić jeszcze kilka ciekawostek z Gminy Kętrzyn. Na sam koniec chciałbym zadać wójtowi Bobrowskiemu dwa pytania: DLACZEGO PANIE BOBROWSKI TERAZ PAN SIĘ TAK TŁUMACZY? CZY PRZEDSTAWIŁ PAN NIEPRAWDĘ?
Pewnie społeczeństwo dojrzało i wystawi nowego kandydata na wójta gminy Kętrzyn. Potrzeba zmian i to pilnie i nowego spojrzenia na problemy mieszkańców gminy.
A Bobrowskiemu trzeba podziękować – czerwona kartka!
Ciekawe jak się zakończyła sprawa podsłuchu w gabinecie ówczesnego sekretarza gminy. Czy to był już jakiś sygnał?
Ciekawe jak się zakończyła sprawa podsłuchu w gabinecie ówczesnego sekretarza gminy. Czy to był już jakiś sygnał?
Trzeba być dyletantem, żeby rozwiązać z tradycjami jednostkę OSP która służy mieszkańcom.
Naukowo dowiedziono, że ludzie u władzy zmieniają się na gorsze. Jedni wolniej drudzy szybciej. Moim zdaniem Bobrowski należy do tej drugiej kategorii. Dlatego w interesie mieszkańców gminy Kętrzyn jest, żeby już odszedł do innej pracy. Żeby być uczciwym to należy mu podziękować za pierwszą kadencję. Zrobił bardzo dużo. Starał się jak mógł. Ale ta ostatnia kadencja to już porażka. Powinien to sam zrozumieć. Trzecia kadencja to byłaby katastrofa.
Faktycznie obrósł piórka. Czas na jego koniec rządów.
To do działania mieszkańcy Gminy Kętrzyn i powiatu Mirosław Bobrowski zamieszujący w Karolewie startuje do Rady Powiatu z Komitetu założonego przez Kochanowskiego i tu uwaga z Gminy Barciany i Srokowo .
Paweł Bobrowski z tego samego Komitetu pod patronatem Kochanowskiego pt.”Razem możemy więcej „,komentarz pozostawiam społeczności lokalnej .Natomiast zachęcam do szczególnej czujności przy akcie głosowania ,aby nie dać się zwieść.
Dobre wychowanie nie pozwala mi nazwać wyborców z gminy Barciany tak jak na to zasługują. Do rady powiatu wybrali właśnie Bobrowskiego, nie wiem gdzie on mieszka, Podgórskiego z Kętrzyna i Wiśniewskiego z Kętrzyna. O wyborze wójt nie wspomnę. Oj żeby nie to dobre wychowanie.
Mieszkańcy Gminy Barciany, czy u was w Gminie nie ma innego kandydata na radnego do Powiatu. Tylko głosujecie na tego lekarza Podgórskiego. On chyba nie mieszka w Gminie Barciany? Co on Wam dobrego zrobił? Zastanówcie się przy głosowaniu.
Są tylko trzeba ich dostrzec i wybrać a nie p.pPodgórski,Bobrowski czy Wiśniewski.
Bobrowski poczuł smak władzy teraz nie odpuści. Tak to jest z karierowiczami. A co dobrego zrobił dla mieszkańców Łukasz Wisniewski? Poczuł smak POlityki.
Z niego taki polityk jak nie powiem kto?
Natomiast jeżeli chodzi o ostatnio sprawowane funkcje to niezbyt powiodło się przy okazji pełnienia funkcji Sekretarza Gminy Korsze ,a już zupełna klęska gdy był prezesem Spółki komunalnej w Korszach pt.WiKOM.
Oj przez kadencje dużo przybyło tkanki tłuszczowej dla Bobrowskiego..
Mówię to z goryczą ale według mnie to prawdziwych samorządowców już nie ma. Zestarzeli się, odeszli. Natomiast ci młodzi, którzy nie pamiętają co było przed 89 rokiem stają się takimi samymi satrapami jak ci przed tą datą. Tylko jak najwięcej zarabiać i się nie narobić. Liczą się znowu układy, znajomości, kumoterstwo. Smutne to wszystko ale jakże prawdziwe. Niestety.
To diagnoza bardzo trafna,pogoń za olbrzymią kasą, nepotyzm ,brak wizji rozwoju, infantylizm wtórny niektórych sprawujących funkcje publiczne.
Ale władzę się taką ma na jaką się zasługuje.
Dlatego Szanowni Państwo trzeba pamiętać 7 kwietnia 2024r że w tym dniu decydujecie o przyszłości swoich Miast ,Gmin,Powiatów i Województw.
Niech was nie zwiodą piękne banery i opwiadanie różnych historyjek nie mających nic wspólnego z otaczającą nas rzeczywistością .
To jest decyzja na kolejne pięć lat,co prawda demokracja zostawia nam furtkę w postaci referendum,ale nie jest to takie łatwe do przeprowadzenia aczkolwiek możliwe.
Wójcie, Rado Gminy i pracownicy Gminy. jest pytanie. Dlaczego straszycie mieszkańców art. 145 Kodeksu wykroczeń, przypominając o niepaleniu odpadów -np. liście, galezie . A dlaczego nie prowadzicie kontroli i nic nie jest czynione w kwestii palenia ” cudów, niewidow” w piecach. Przepraszam, jeśli zakaz palenia na działkach to gdzie zakaz grylowania , wyprowadzania i wolnego puszczania psów na działkach. Gdzie. ? Jak coś kombinuje , to róbcie to dokładnie . Ta wybiórczość w działaniu , droga ” władzo” zakrawa mi na …..
Od czwartku 7 marca do chwili obecnej zdycha w okrutnych męczarniach lis, zwierzę w niewyobrażalny sposób cierpi wstrzasany spazmami co jakiś czas, szukałam pomocy wszędzie na 997,u sołtysa, pracowników gminy barciany i i weterynarza, który pewnie i tak nie przyjedzie, prosiłam tylko żeby ktoś przyjechał i skrócił mu cierpienia ale dowiedziałam się że wszyscy mają związane ręce, lis cały czas się męczy i to jest problem bo jakby to był 400 kg jeleń natychmiast zjawili by się wszyscy łącznie z myśliwym i rolnicy ciągnikami, ale tego zjeść się nie da bo to lis, nie wiem czy jest wściekły czy zjadł trutkę, pomimo wykonywania telefonów nikt nic nie robi a ja niestety nie mam broni żeby do dobić i skrócić cierpienia. Tak to działa w gminie barciany, empatia to piękne słowo szkoda że nikt tutaj nie zna jego znaczenia.
Proszę o kontakt na e-mail: inketrzyn@gmail.com
Jest 20.55 piątek 8 marca, weterynarz z barcian nie znalazł czasu na skrócenie bólu konajacemu od czwartku lisowi a podobno pracownik gminy mu to zlecił, tak w barcianach działa art 33 ustawy o ochronie zwierząt