RAPORT Z KOREI [odc.I] – Magna Masuria

Jak trzy razy mniejszy kraj od Polski podbił świat? Co sprawiło, że w ciągu ostatnich  kilku lat zainteresowanie tym wschodnio azjatyckim krajem tak szybko wzrosło?

Zanim jednak przejdziemy do samego fenomenu przedstawmy sobie ten kraj w pigułce. Korea Południowa, właściwie Republika Korei jest państwem powstałym po II wojnie światowej, leżący na półwyspie koreańskim graniczącym na północy z Koreą Północną, a na południu otacza je Morze Japońskie.  

Kultura tego kraju jest bardzo bogata i mocno różni się od europejskiej. Przykładem jest honoryfikatywność względem odbiorcy, czyli odnoszenie się do osób z należytym szacunkiem w zależności od wieku i pozycji jaką zajmują w społeczeństwie. Koreańczycy też nie używają standardowych liter jak w języku polskim czy angielskim, a stosują hangul – koreański alfabet, który zapisują na kwadratowych polach.

Osoby, które nie kojarzą zbytnio Korei na pewno znają ją z dostarczanej technologii do naszego kraju. Wszyscy chyba słyszeli o Samsungu, LG, Hyundai czy KIA. Wszystkie wymienione firmy zostały założone w Korei Południowej. Te ogromne koncerny każdego dnia zalewają polski rynek swoimi produktami, a miliony Polaków korzystają zarówno z elektroniki czy samochodów. Nie możemy zapomnieć również o kosmetykach, które w ostatnich latach pojawiły się na polskim rynku. Polki coraz częściej wprowadzają do swojego życia koreańską pielęgnację skóry. Od serum po krem z SPF50. Zaczęło się to od chęci poznania sekretu jak Koreanki przez tyle lat zachowują młodość.

A teraz co tak naprawdę wyróżniło Koreę Południową na tle innych krajów takich jak USA? Co rozsławiło ją na całym świecie, że miliony fanów chcą poznać ją z każdej możliwej strony?

KPOP – koreański pop, czyli gatunek muzyki, który połączył ze sobą hip-hop, dance-pop, muzykę klasyczną, elektroniczną, jazz i blues. Kpop zapoczątkował duża zmianę w kulturze pop. Jednym z pierwszych hitów z Korei Południowej był Gangnam Style w 2012 roku kiedy poderwał świat do tańca.  Koreańskie boysbandy i girlsbandy takie jak BTS, Twice, Blackpink czy EXO podbiły rynek muzyczny w ostatnich latach. W Polsce jadąc samochodem czy robiąc zakupy w galerii można również usłyszeć gwiazdy kpopu. Największy wpływ ma BTS plasując się na pierwszych trzech miejscach Billboard 200 z każdym singlem. Co więc takiego jest w tych boysbandach, że świat oszalał na ich punkcie? Oglądając kpopowe teledyski dostajemy cały pakiet wrażeń wizualnych i słuchowych. W „pakiecie” standardowo dostajemy piosenkę głównie składającą się ze śpiewu i rapu, dopracowaną choreografię, modne i nietypowe stroje, profesjonalnie nakręcony teledysk i przystojnych idoli. Tak dużo się dzieje, że zazwyczaj kończy się na oglądaniu drugi raz. Najpierw oglądanie teledysku a potem wsłuchanie się w tekst piosenki. Dostajemy już cały gotowy produkt, a jak wygląda to od kuchni? Jak stać się idolem wielbionym przez miliony?

Największe wytwórnie takie jak YG, SM czy JYP szkolą trainee czyli osoby które zgłosiły się do wytwórni z chęcią stania się idolem. Zazwyczaj są przyjmowane osoby w wieku 15-16 lat. Trainee szkoleni są kilka lat w zakresie tańca, śpiewu, rapu oraz zachowania się na scenie jak i publicznie. Nowicjusze są również zobowiązani do pilnowania diety oraz mają zakaz randkowania. Po kilku latach treningów wytwórnia starannie dobiera osoby, które stworzą nową grupę. Głównie są wybierane osoby, które wyróżniają się na tle innych i są szybkie do zapamiętania. Nowy girlsband lub boysband zaczyna trenować do debiutu czyli pierwszego pokazania się na scenie. Wszystko jest planowane z dużą starannością aby pierwszy odbiór był jak najlepszy. Jak grupa zostanie dobrze odebrana przez pierwszych odbiorców ma duże szanse na zaistnienie na scenie przy marketingowej pomocy swojej wytwórni. Jeśli jednak nie zostanie wyrobiony założony cel oglądalności przy pierwszym debiucie jest duże prawdopodobieństwo, że grupa zostanie rozwiązana. Przy dużej konkurencji niektóre grupy nigdy nie wyszły na scenę, a niektórzy nawet nie dostali się do grupy. Jak widać praca idola/idolki to ciężka praca pełna wyrzeczeń, która po kilku latach zazwyczaj zwraca włożony w nią wysiłek. Pełen profesjonalizm włożony w produkcję albumów przyciąga tłumy, a fanki wiernie wspierają swoich ulubieńców przez lata.

Kasia D.

1 thought on “RAPORT Z KOREI [odc.I]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *